Aldona wciąż niepokoi się o Aleksa i prosi Borysa, by porozmawiał z nastolatkiem o seksie oraz odpowiedzialności. Sama próbuje przywrócić Ewie nadzieję na lepsze jutro… Tymczasem Jowita wyznaje ojcu, że wcale nie pragnie zemsty, tylko nowego początku i namawia Kornela na kolejny, ryzykowny biznes, cały czas współpracując z Celiną – i podstępem nakłaniając seniora, by zainwestował pieniądze, które ukradł mafii.

Ewa skupia się na opiece nad załamaną babcią, odsuwając się od przyjaciół, ale Ewelina z Aleksem się nie poddają i w końcu namawiają dziewczynę na wspólne wakacje w Borkach. A gdy młodzi postanawiają nocować w stodole – bez nadzoru dorosłych – Aldona od razu czuje ukłucie niepokoju. Jowita wyjeżdża na krótkie „wakacje”, ukrywając przed Sławką, że – wspierana przez Celinę - planuje odnaleźć Kornela. W finale Jezierska nawiązuje kontakt z nową „ukochaną” ojca – kelnerką Kariną – i uświadamia dziewczynie, że senior jest poszukiwany przez mafię. A Karina od razu zgadza się z nią współpracować, organizuje ich spotkanie i Jezierska w końcu staje z ojcem twarzą w twarz...

Basia wspiera Elżbietę, gdy spotyka seniorkę na cmentarzu - tuż po pogrzebie jej męża – za to Aldona proponuje Ewie, by kilka dni spędziła z Aleksem w Borkach. Wcześniej Grzelakowie mają natomiast niemiłą rozmowę z Kuczmą, który po wyjściu na wolność od razu zagląda do sklepiku – z pretensjami o to, że sąsiedzi wydali go policji i posłali do więzienia. Jowita zmusza Kuczmę, by poświadczył jej niewinność przed kamerą – nagrywając filmik dla Sergiusza. Później dziewczyna wstępuje do Feel Good, by podziękować za pomoc Renacie, a w finale umawia się z Celiną, która przekazuje jej materiały dotyczące Kornela. Brońska odkrywa, że senior wrócił po cichu do kraju i ma nową „ukochaną” - Karinę.

Alicja i Artur zgadzają się spełnić prośbę Elżbiety, ale stawiają Żeleńskiej jeden warunek: by nie mówiła o ich umowie Ewie. Urszula widząc przypadkiem Chowańskiego na spacerze z bliskimi próbuje dowiedzieć się od Basi, kim jest „atrakcyjna blondynka” u jego boku. Grzelakowa w końcu domyśla się, że jej koleżanka ma na Artura chrapkę. Cezary gości w stadninie Hermana oraz dzieci z fundacji, a przy okazji także Malwinę oraz Emilkę, która uparcie próbuje „wyswatać” go z Natalią… A w finale biznesmen znów umawia się ze Zwoleńską na kawę, wbrew woli swojej matki.

Marcin proponuje Renacie, by się do niego przeprowadziła, ale dziewczyna ma wątpliwości, z czego zwierza się Dominice. W finale Kodur jednak stawia na swoim i po południu zakochani świętują już we wspólnym domu… aż do chwili, gdy policjant odbiera telefon od prokuratora i znów wraca do pracy. Herman prosi Natalię, by pomogła mu zorganizować wizytę niewidomych dzieci w stadninie Rawiczów. Prawniczka załatwia mu od razu spotkanie z Cezarym, a biznesmen poznaje przy okazji także Emilkę, która jak zwykle mówi o kilka słów za dużo – uznając, że Rawicz jest dla jej ciotki świetnym materiałem na ukochanego.

W redakcji „Szoku” zjawia się bratowa Konarzewskiego – wściekła po tym, jak Weronika podała się w szpitalu za jej córkę i gotowa zgłosić oszustwo na policji. Koledzy z redakcji – na czele z Łukaszem – od razu stają jednak po stronie dziewczyny. A gdy dziennikarka, wzruszona, dziękuje później szefowi za pomoc, Kasia – widząc ich zażyłość – na nowo czuje ukłucie niepokoju. Basia po remoncie, który przeprowadzili u niej Damian z Aro, jest zachwycona i obiecuje wystawić firmie pozytywną opinię w Internecie. A Urszula wypytuje koleżankę o jej przyjaźń z Chowańskim – i później nie tylko biznesmena odwiedza, ale też zaprasza Artura do kina.