Łukasz prosi o radę Borysa, bo postanawia Karpiukowi pomóc i zaopiekować się jego gospodarstwem. Sąsiedzi Mariusza odkrywają w końcu, że to właśnie on jest podejrzany o zabicie Szymańskiego. Z kolei Jola triumfuje, bo jest pewna, że wypadek Kasi udało jej się wywróżyć. Gdy stawia za to karty Czesławowi, nagle traci humor widząc kolejny dramat.

Agnieszka z Czesławem przyjeżdżają do Warszawy. Chcą pomóc Łukaszowi w opiece nad Ksawerym. Mariusz nadal udaje w areszcie twardziela i wdaje się z Barańskim w bójkę. Marcin z kolei odkrywa, że prokurator planuje oskarżyć rolnika o zabicie Szymańskiego nie dbając o to, czy jest on naprawdę winny. Cezary za to znów ściera się z matką.

Sąd nie zgadza się, by Kasia wyszła na wolność za kaucją. Alicja natomiast wspiera Ewę. Nastolatka po rozstaniu z Aleksem wciąż ma wyrzuty sumienia. Tymczasem Grzelakowie widzą, że chłopak uparcie myśli tylko o dziewczynie, która go odrzuciła i coraz bardziej się o syna martwią. W tym samym czasie Andrzej odwiedza Rawiczową.

Kasia odkrywa jak trudne jest życie w areszcie i poznaje współwięźniarki z celi. A Mariusz wdaje się w konflikt z bandytą, który od początku okazuje mu niechęć. Łukasz zwraca się z kolei o pomoc prawniczą do Zwoleńskiej i próbuje wytłumaczyć całą sytuację Ksaweremu.

Po tym jak Kasia została oficjalnie zatrzymana, Łukasz próbuje dowiedzieć się czegoś od Marcina. Prokurator odsuwa w końcu Kodura od śledztwa, właśnie ze względu na jego przyjaźń z Sadowskim. Z kolei Aldona naprawdę niepokoi się o Aleksa po jego rozstaniu z Ewą i postanawia porozmawiać na ten temat z Alicją.

Kasia nadal chce zgłosić się na policję i przyznać do potrącenia Szymańskiego. Mariusz ostro się temu sprzeciwia. Gdy Sadowska opowiada o wszystkim Łukaszowi, mąż również uważa, że powinna się z tym wstrzymać. Tymczasem śledztwo w sprawie wypadku prowadzi Marcin i Karpiuk od razu trafia na jego listę podejrzanych.