Maja bierze udział w szkolnych jasełkach i zaprasza na występ Oliwkę. Po przedstawieniu Kajtek próbuje z dziewczyną rozmawiać i zarzeka się, że nigdy nie przestanie o nią walczyć.
Żabcia jest załamana – po kompletne nieudanym pocałunku z Damianem. Jaworski żąda w dodatku nagle od Ani, Sławki oraz Justina, by się wyprowadzili – twierdząc, że skończyła się ich umowa najmu i że sąsiedzi nie chcą mieszkać pod jednym dachem z „rodziną morderczyni”.