
W 3250. odcinku serialu „Barwy szczęścia” Dominika namawia Sebastiana, by wrócili do starań o adopcję, tymczasem Sonia po „kolacji” z Bazylowem znów budzi się z lukami w pamięci… A Stefaniak przebiegiem wieczoru jest zachwycony - aż do chwili, gdy gangster żąda od niego spłaty reszty długu i proponuje, by w przyszłości nie rozliczali się w gotówce, tylko „w innej walucie”.
Mirek tak stresuje się przed meczem, że prosi bliskich, by nie przychodzili na stadion, co zdecydowanie nie podoba się Damianowi. A podczas gry młody piłkarz ma sporo szczęścia… i jednocześnie gigantycznego pecha.
Ola natomiast odzyskuje w końcu przytomność, ale niemal od razu się załamuje - gdy lekarz wspomina o życiu ze stomią. A Justin robi wszystko, by okazać dziewczynie wsparcie - nawet, gdy ta próbuje go odtrącić.