Stefaniak nadal jest pewien, że Halicka do niego wróci. Kobieta odwiedziła jednak w sprawie umowy najmu mieszkania prawnika. W kancelarii Wanda wyraźnie okazuje niechęć Asi - po tym, jak Robert dziewczynę "adorował". W finale Halicka zanosi byłemu partnerowi aneks do umowy, a ten wykorzystuje okazję i znów próbuje zatrzymać ją siłą.

Cezary wraca z Leą do Indii. Jest ciepło żegnany przez całą rodzinę, która wyraźnie stara się go wspierać. Rawiczowa po wyjeździe syna nie jest już za to u Marczaków mile widziana. On humoru jednak przez to nie traci i w finale postanawia na nowo porozmawiać z Sofią. Młoda matka przyznaje w końcu, że ojcem chłopca jest właśnie Cezary.

Rysa pojawia się w związku Cezarego i Natalii, gdy prawniczka dowiaduje się o dziecku Sofii. Emilka zaczyna do tego zadawać Rawiczowi niewygodne pytania. A Zwoleńska wyznaje później matce, że nie wie, czy będzie umiała ukochanemu na nowo zaufać.

Sofia nadal uparcie twierdzi, że Czarek nie jest synem Rawicza. Gdy biznesmen prosi, by zgodziła się na test na ojcostwo, odmawia. A później o "problemie" Cezarego z dzieckiem dowiadują się w końcu Małgorzata z Jerzym. Tymczasem Madzia wyznaje Oliwce, że ma kłopoty finansowe.

Hubert odwiedza Asię w kancelarii. Gdy oboje przyłapuje Szczepan, ten od razu zaczyna wypytywać kobietę o jej nowego partnera. Później Sokalska dostaje nowe zlecenie krawieckie. To karnawałowe kostiumy, które zamawia u niej Halicka.

Po wypadku Wiktor kolejny raz sprzecza się z ojcem. Ten wytyka mu niedojrzałość i do tego wciąż nie umie porozumieć się z Madzią. Dziewczyna jest jego zachowaniem tak zirytowana, że w końcu proponuje rozstanie. Za to Cezary ukrywa przed Natalią. Widział bowiem Sofię z małym Czarkiem i wyznaje matce, że po wypadku, przez który stracił pamięć, sypiał z dziewczyną.