Kniewski oznajmia Klarze, że jego książka zostanie wydana mimo jej negatywnej opinii. Pyrka jest przekonana, że to koniec jej redaktorskiej kariery. W wydawnictwie Klara jest świadkiem zamieszania z udziałem młodego autora Winicjusza Zimińskiego którego powieść przez przypadek trafia w jej ręce. Szymon na różne sposoby próbuje poderwać Kasię, a zainteresowana menadżerem Anita podejrzewa Górkę o romans z szefem... Aldona zmienia swój stosunek do Reginy, gdy dowiaduje o jej ciężko chorym mężu i wręcz zachęca Borysa do pomocy kobiecie. Tymczasem Grzelak nie rozumie czego Czapla od niego oczekuje.

Nowy menadżer dubajskiego hotelu wprowadza swoje porządki. Próbuje wypytać rodaczki o innych pracowników, ale Kasia i Anita nie zamierzają donosić na kolegów. Gdy Szymon zostaje z Górką sam na sam daje jej do zrozumienia, że mu się podoba... Tomala udaje przed Sabiną, że trzyma dietę, tymczasem ukrywa w domu niezdrową żywność i objada się pod nieobecność żony. Władek proponuje Kajtkowi, by przygotował Julitę do matury. Wkrótce żona Józka przychodzi do chłopaka na pierwsze korepetycje. Borys jedzie z Reginą do jej domu, gdy ta musi nagle pilnie tam wracać z powodu męża. Grzelak jest zszokowany skrywaną dotąd tajemnicą Czapli.

Kasia wraca nocnym samolotem do Dubaju. Anita streszcza jej sytuację dotychczasowy menadżer został zwolniony, a one prawdopodobnie są następne w kolejce. Kobiety nie zamierzają poddawać się bez walki. Wkrótce między koleżankami wybucha wielka awantura... Kniewski dobija się do Klary, by poznać jej opinię o swojej najnowszej powieści. Problem w tym, że książka jest w ocenie redaktorki bardzo zła i należy ją napisać od nowa. Pyrka stara się delikatnie przekazać celebrycie złe wieści... Władek pod pozorem masażu umawia się z Julitą na korepetycje, czego o mały włos nie odkrywa Józek.

Kasia przylatuje na kilka dni do Polski. Spędza leniwy poranek w ramionach Łukasza. Błogi nastrój pryska, gdy odkrywa, że u Górków mieszka Carina jej przyrodnia siostra, owoc pozamałżeńskiego romansu Stefana. Kasia nie potrafi wybaczyć ojcu zdrady i oznajmia, że nie chce go znać. Wiśniewski próbuje dodzwonić się na numer, z którego przyszła wiadomość z nagim zdjęciem córki. Nie wie, jak się zachować i co dalej robić. Tymczasem Kowaluk i Bilski planują dalsze działania kompromitujące Stańską. Julita w tajemnicy przed Józkiem spotyka się z Władkiem i prosi go o pomoc w przygotowaniu do zaległej matury.

Bożena zwierza się Celinie, że nie pamięta poprzedniego wieczoru i nie wie dlaczego obudziła się nago. Tymczasem Kowaluk przegląda zrobione przez Bilskiego w nocy kompromitujące zdjęcia Stańskiej i planuje zemstę. Po kłótni z żoną Radek informuje Bruna, że musi zrezygnować ze spółki z nim. Gdy popołudniu uspokaja Lidkę, że załatwił sprawę tak jak chciała, ta wpada w szał i poniża go przy klientach kawiarni. Kajtek i Oliwka martwią się o Jowitę, która zniknęła i skasowała profile w mediach społecznościowych. Wkrótce Patryk przekazuje im wieści na temat siostry i paczkę od niej... Poza tym do przyjaciół dzwoni Angela z prośbą o przygarnięcie pod dach kolegi, który niedługo przyleci z Kanady Borys prowadzi negocjacje z Reginą, a bizneswoman nieustannie wyraża zainteresowanie nim. Czapla pozwala sobie na dwuznaczne żarty nawet w obecności Aldony.

Bruno planuje otworzyć sieć restauracji i za radą Amelii do spółki zaprasza Radka. Zadowolony kucharz mówi o wszystkim Lidce, ale ona jest zdecydowanie przeciwna temu pomysłowi. Bożena dostaje kolejne zlecenie poza Warszawą i po pracy za sprawą Celiny, która ponownie dolewa jej do drinka GHB - urywa jej się film. W nocy do pokoju Stańskiej zakrada się Bilski Po pobycie w Syrii Iwona ma wrażenie, że pacjenci zgłaszają się do przychodni z samymi błahymi problemami, które w większości można wyleczyć domowymi sposobami. Lekarka coraz częściej zaleca właśnie takie naturalne metody pacjentom, przez co ląduje na dywaniku szefa... Darek i Władek coraz bardziej przywiązują się do Grzesia, tymczasem Beata odzyskuje siły. W szpitalu u Saganowskiej zjawia się sprawca wypadku, Radecki, by błagać ją o wybaczenie...