Klientki narzekają na Artura, nowego masażystę, który ich zdaniem jest niedelikatny. Chłopak chcąc odwrócić kota ogonem zaczyna rozsiewać plotki, że Bartek, prócz masażu, świadczył także usługi seksualne. Koszyk, gdy tylko się o tym dowiaduje, wpada wściekły do fitness i rzuca się na kolegę z pięściami.