TVP.pl
Informacje
Sport
Kultura
Rozrywka
VOD
Serwisy tvp.pl
Program telewizyjny
TVP
Barwy Szcześcia
Facebook
YouTube
Instagram
TikTok
Search
Aktualności
Wideo
Odcinki
O serialu
Foto
PN. WT. 20:40
TikTok
Instagram
YouTube
Facebook
Search
menu
Aktualności
Wideo
Odcinki
O serialu
Foto
Fotostory
fotostory
ekstra
zdjęcia z odcinków
wszystkie
pokaz
zwiastuny
fotostory
ekstra
zdjęcia z odcinków
wszystkie
back
Emocje i kłamstwa
menu
Przed nami kolejne odcinki „Barw szczęścia” - numer 3193 do 3197. Co tym razem wydarzy się w serialu?
W odcinku 3193 Ania znów spotka Polę i nie tylko zaprosi dziewczynkę do bistro – widząc, że jest przemarznięta i głodna – ale też zaproponuje małej, by dawała jej lekcje gry na ukulele. - Siedzisz tu sama, zamiast wrócić do domu? Nie jest ci zimno?(…) Pokaż te ręce… no przecież są lodowate! - Nic mi nie będzie… Nie spieszy mi się do domu... - W takim razie idziesz ze mną do bistro, musisz się natychmiast rozgrzać!
- Może dasz mi lekcje? - Bardzo chętnie! Mogę tu wpadać i... dawać je za ciastko? - Za ciastko? O nie... Absolutnie nie widzę takiej opcji! Ciastko będzie w gratisie. A za lekcję ci zapłacę! Zgadzasz się? - Oczywiście… To kiedy zaczynamy? - A możemy... zaraz?
Weronika nakłoni za to w finale Błażeja do spotkania z ojcem Leny, ale rozmowa mężczyzn nie przebiegnie spokojnie. - To jest część mojej córki… Ta część, którą znałem najmniej... i której nie zdążyłem poznać bardziej.(…) Każda z tych prac ma w sobie jej cząstkę… - To proszę je wziąć wszystkie, za darmo - byle jak najszybciej. Może je pan zabrać jeszcze dzisiaj?
- Chcesz ich się tak po prostu pozbyć? One w ogóle coś dla ciebie znaczą?… A Lena coś znaczyła?! - Jak pan przyjechał po obrazy, to niech je pan zabiera! - Po co je trzymałeś, skoro nic dla ciebie nie znaczą?! - Kochałem ją! - Zabiłeś ją! Miała przed sobą całe życie!
- Ja też! I ciągle o tym myślę! O niej! Każdego dnia! - Siebie ci żal… Zawsze myślałeś tylko o sobie! - Gówno wiesz! Wolałbym umrzeć zamiast Leny! I chciałem... Chciałem się zabić! Ale nadal tu jestem… razem z jej obrazami! Ciągle mi o niej przypominają... Czy ty tego nie rozumiesz?! - ...Też chciałem się zabić. I też mi się nie udało…
A przy okazji Ciesielska zda sobie sprawę, że ukochany ukrywa przed nią kolejny sekret, tym razem związany z jego rodzicami. Żegnając się, Grad wspomni o matce dziennikarza – dodając, że czasem ją spotyka. A to mocno Weronikę zaskoczy. - Myślałam, że twoi rodzice nie żyją... - Nigdy tego nie powiedziałem. - Ale nigdy o nich nie wspominasz…
W odcinku 3194 Modrzycki jednak w końcu się przełamie i opowie dziewczynie o swojej rodzinie... - Nikt nie był szczęśliwy z moim starym... A moja matka najmniej.(…) Pił, bił i na szczęście w końcu sobie poszedł, bo matka pewnie nie umiałaby go zostawić. A potem umarł. Szczerze mówiąc, nawet nie wiem, gdzie leży… - Powiesz mi coś więcej... o mamie? - Długo mieliśmy dobry kontakt. Ale potem… po śmierci Leny usłyszałem od niej wiele przykrych słów. Powiedziała, że nie chce mnie znać...
- Lubiła ją? - Kochała jak córkę. - Więc pewnie mówiła to wszystko w emocjach… - Pewnie tak... Ale ja też miałem swoje emocje. Ciężko usłyszeć, że się nie jest mile widzianym w domu. - Nie wróciłeś tam? - Wróciłem, gdy wyszedłem z więzienia. Zabrałem parę swoich rzeczy i nigdy więcej się tam nie pojawiłem.(…) To zawsze była twarda i zasadnicza kobieta. Rzadko zmieniała zdanie… - Ale była i jest twoją matką... Przecież nie przestała cię kochać! Poza tym... czas leczy rany i zmienia ludzi...
Tymczasem Pola nadal będzie uczyć Żabcię gry na ukulele… aż do chwili, gdy na horyzoncie znów pojawi się Zbyszek - pijany, agresywny ojciec dziewczynki. - Odczep się od mojej córki, słyszysz?! I oddawaj to cholerne ukulele, zanim cię podam na policję! - Co jej zrobiłeś? Bijesz ją, degeneracie?!
Z kolei Tomasz zaproponuje we wtorek Wiktorowi założenie fundacji dla ofiar przemocy seksualnej - dzięki pieniądzom ze spadku po ich ojcu - którą jego brat by zarządzał. A chłopak od razu postanowi włączyć do projektu Madzię. - Bylibyśmy w tym razem: ty kierujesz, ja pomagam, ile tylko mogę!(…) Magda, słuchaj: skumam, jeśli odmówisz… Ale ja na tym miejscu nie widzę nikogo innego, tylko ciebie!
W odcinku 3195 spora niespodzianka czeka za to serialową Agnieszkę. Po powrocie z Anglii siostra wyzna Kasi, że wcale nie marzy o tym, by jej związek z Łukaszem się zmienił. - Co dalej? Zamieszkacie razem? - Nie wiem, nie rozmawialiśmy jeszcze o tym i w sumie... to mi pasuje.(…) Przyzwyczaiłam się już do niezależności. I szczerze mówiąc... lubię ją! - Doskonale cię rozumiem…
A gdy Sadowski nagle oznajmi, że znalazł jej pracę… Agnieszka nie wybuchnie wcale radością. - Księgowa w redakcji odchodzi na emeryturę... Od następnego miesiąca będzie wakat! Zarobki całkiem dobre, będziemy się mieli na co dzień… - Ale musiałabym się przeprowadzić do Warszawy. - Nadarza się okazja… głupio byłoby z niej nie skorzystać! - Tylko szkoda, że mnie najpierw nie zapytałeś! - Pytam teraz… - Nie pytasz. Informujesz!
Z kolei w odcinku 3196 rodzina Marczaków zacznie się szykować na wyjazd do Finlandii, na ślub Rawiczowej. Puchowe kurtki, statyw do robienia zdjęć zorzy polarnej – walizki weselnych gości będą niemal pękały w szwach!
Podobnie jak torby podróżne panny młodej, ku rozbawieniu jej narzeczonego. - Nie wiem, czy luk bagażowy wszystko pomieści… - Kochanie, to będzie mój czas, nie zamierzam się ograniczać! - Zmieniając sukienki dwa razy dziennie? - A dlaczego nie? Nie mam zamiaru udawać przesadnej skromności, to nie w moim stylu! - I za ten rozmach cię kocham... Między innymi!
Tymczasem Stański w czwartek znów spotka się z synem... i przy okazji z kurator Redlińską. A w trakcie odwiedzin Tadzia dojdzie do wypadku, po którym malec trafi na SOR. Bruno nie tylko spędzi przez to z Jagodą kilka dodatkowych godzin, ale też poczuje w końcu do dziewczyny sympatię – gdy w szpitalu urzędniczka pomoże mu podczas rozmowy z Bożeną.
A gdy Karolina odkryje, że biznesmen nagle Redlińską polubił - w odcinku 3197 - od razu się zaniepokoi... Dobrze pamiętając, jak zaczął się jej własny romans ze Stańskim. - Przeszliście na „ty”? - Nie, skąd, nie przeszliśmy… Ale „kurator” brzmi jakoś tak nieprzyjaźnie i groźnie...(…) Postanowiłem nabić u niej maksymalną ilość punktów! Życzliwa kuratorka to dla mnie jak dar prosto z nieba…
Kilka godzin później Bruno za to ukochaną po raz pierwszy okłamie - ukrywając fakt, że Jagoda cały czas jest z nim w kontakcie. - Kto to?... - ...Mama. Życzy nam… miłego wieczoru! Co wydarzy się dalej? Ciekawych jak zwykle zapraszamy do TVP 2, na kolejną dawkę serialowych przygód i emocji!