TVP.pl Informacje Sport Kultura Rozrywka VOD Serwisy tvp.pl Program telewizyjny
back

Gdy rozpada się świat




Przed nami kolejne odcinki „Barw szczęścia” - 3155 do 3159. Co tym razem czeka bohaterów serialu?
  • - Zrozum, rozdrapywanie starych ran to droga donikąd! - A ty zrozum, że ja nie mogę do końca życia żyć w niepewności! Gdybym nie wiedział… ale wiem, co się stało. Mogę ci obiecać, że zrobimy testy, dowiemy się, jaka jest prawda... i nigdy już do tego nie wrócimy! - Wiesz, że to może rozwalić naszą rodzinę… - Ona i tak jest już rozwalona... Na drobne kawałki!
  • Bruno za to na nowo wybuchnie złością – po kolejnej przegranej z byłą żoną. Bożena przekona sędziego, że Stański może być dla syna niebezpieczny i w efekcie zostanie wyznaczony kurator, by ich spotkania nadzorować. A gdy Klemens przekaże mu złą nowinę, biznesmen nie przyjmie tego z pokorą. - Takie są niestety procedury. Sąd musi przede wszystkim mieć na uwadze dobro dziecka... - I to dobro polega na tym, że mam się widywać z synem w obecności obcego człowieka?!
  • W odcinku 3157 Tomasz w finale zgodzi się na badanie DNA i wręczy nawet Wiktorowi próbkę z materiałem genetycznym, którą zabierze po kryjomu z domu rodziców. - Dzięki, że to dla mnie robisz… - Nie tylko dla ciebie. MW odcinku 3157 Tomasz w finale zgodzi się na badanie DNA i wręczy nawet Wiktorowi próbkę z materiałem genetycznym, którą zabierze po kryjomu z domu rodziców. - Dzięki, że to dla mnie robisz… - Nie tylko dla ciebie. Mnie też zaczęłoby to w końcu męczyć. Chcę, żebyś wiedział… Naprawdę mam nadzieję, że wyjdzie negatywnie. Ale gdyby nie… to nadal będziesz dla mnie bardzo ważny... nie też zaczęłoby to w końcu męczyć. Chcę, żebyś wiedział… Naprawdę mam nadzieję, że wyjdzie negatywnie. Ale gdyby nie… to nadal będziesz dla mnie bardzo ważny...
  • Grażyna wyzna za to Madzi, jak bardzo się o syna niepokoi. - Nie chcę, żeby Wiktor cierpiał… - Wiem. Ale on jest dorosły… Poradzi sobie z prawdą. - Nawet najgorszą? Że jest synem... swojego dziadka, którego nienawidzi? - Nigdy nie chciałaś tego sprawdzić... tak na sto procent? Dla samej siebie? - Nie. Co innego podejrzenia, a co innego pewność, że... ukochany syn jest dzieckiem z gwałtu. Ta myśl mnie paraliżowała. Chciałam zapomnieć…