Wiktor dowiaduje się w końcu nie tylko o ataku Henryka na Madzię, a też o gwałcie, który przez lata ukrywała jego matka - i w efekcie rzuca się na dziadka z pięściami.
Tymczasem dziennikarze „Szoku” nadal walczą o uratowanie gazety – nieświadomi, że wydawnictwo planuje przejąć po cichu Kornel.