TVP.pl Informacje Sport Kultura Rozrywka VOD Serwisy tvp.pl Program telewizyjny
back

Marzenia, zdrada i… śmierć!




Zapraszamy na kolejny tydzień z „Barwami szczęścia” i odcinki 3101 do 3104. Co tym razem wydarzy się w serialu?
  • Następnego dnia – w odcinku 3103 – pianistka zaskoczy jednak kochanka, na nowo okazując mu chłód. Cały czas niepewna swoich uczuć – i tego, czy właśnie u boku Skotnickiego pragnie iść dalej przez życie. - Nie chcę cię urazić, ale... musimy ustalić pewne zasady.(…) Dopiero rozstałam się z Frankiem, nie mogę tak po prostu rzucić się w nową miłość... Rozumiesz? Potrzebuję dyskrecji i… wolniejszego tempa...
  • Z kolei Kasia po informacji o śmierci Szymańskiego kompletnie się załamie – ku przerażeniu Mariusza. Gdy ukochana postanowi przyznać się do winy, rolnik spróbuje ją powstrzymać. - Nie ma powodów, żeby o tym trąbić, słyszysz?(…) Szymańskiemu to życia nie wróci, a tobie zniszczy! - Mam to ukrywać? Jak miałabym z tym żyć?! - Posłuchaj… Samochód jest mój. Nikt nie wie, że go pożyczyłaś, więc… jakby co, to ja wezmę winę na siebie.(…) Nie pozwolę ci pójść do więzienia! Nie ma takiej opcji!
  • A gdy w drzwiach stanie zrozpaczona wdowa, prosząc o pomoc, sytuacja się skomplikuje... - Przepraszam, że zawracam głowę, ale do szpitala muszę jechać, formalności wszystkie pozałatwiać...
  • W odcinku 3104 Sadowska opowie o wszystkim Łukaszowi, który również doradzi jej milczenie. - Mariusz ma rację... Nie możesz iść na policję! - Ale ja nie umiem z tym żyć!(…) Nie potrafię tego zataić i żyć dalej w kłamstwie… - A co będzie z Ksawerym? Jak to sobie wyobrażasz? - Ma wspaniałego tatę. Nie zostanie przecież sam…
  • Tymczasem śledztwo w sprawie wypadku poprowadzi Marcin Kodur. Mariusz od razu trafi na listę podejrzanych – przez aferę ze składowiskiem śmieci i fakt, że zmarły sąsiad przeciwko niemu zeznawał. A gdy jej ukochany wpadnie w kłopoty, Kasia jednak zgłosi się na policję… - Jak dokładnie... zapamiętałaś to zdarzenie?
  • - Prowadziłam, zerknęłam na telefon, bo przyszedł SMS… Był huk… Zatrzymałam się i wysiadłam… Nikogo nie było. Usłyszałam szelest, pomyślałam, że to ranne zwierzę uciekło… Wróciłam do samochodu i odjechałam. - No, to mamy problem… Jesteś już drugą osobą, która się dzisiaj przyznała do potrącenia Szymańskiego. - To niemożliwe… Kto to był?... Mariusz? Ale to nie on! Ja prowadziłam jego samochód i spowodowałam wypadek... To ja zabiłam Szymańskiego!
  • Trudne chwile czekają również Aleksa, bo gdy chłopak wyzna, że pragnie przeżyć z ukochaną swój „pierwszy raz”… Ewa zacznie nagle okazywać mu chłód. W finale dziewczyna zdradzi za to przyjaciółce, że wcale nie jest gotowa na kolejny krok i Aleksa tak naprawdę nie kocha. A koleżanka doradzi jej zerwanie.
  • - Ewka, patrz na mnie! Tak mu powiedz, jak mnie przed chwilą: że go bardzo lubisz, szanujesz i doceniasz, ale jednak go nie kochasz… Że to zrozumiałaś niedawno… Prawdę powiedz - tak, jak jest! - To chyba najtrudniejsze, co mam do powiedzenia w życiu… - Dasz radę, nie takie rzeczy przeszłaś w życiu! A najważniejsze, że ci ulży. I Aleksowi też… On też się męczy. Wkurzy się, ale potem zrozumie, że tak jest lepiej.(…) Powiedz mu. Bez wahania. Nie czekaj...