TVP.pl
Informacje
Sport
Kultura
Rozrywka
VOD
Serwisy tvp.pl
Program telewizyjny
TVP
Barwy Szcześcia
Facebook
YouTube
Instagram
TikTok
Search
Aktualności
Wideo
Odcinki
O serialu
Foto
PN. WT. 20:40
TikTok
Instagram
YouTube
Facebook
Search
menu
Aktualności
Wideo
Odcinki
O serialu
Foto
Fotostory
fotostory
ekstra
zdjęcia z odcinków
wszystkie
pokaz
zwiastuny
fotostory
ekstra
zdjęcia z odcinków
wszystkie
back
Pokusy i wątpliwości
menu
Przed nami kolejny tydzień z „Barwami szczęścia” i odcinki numer 3069 do 3073. Co tym razem czeka bohaterów serialu?
W odcinku 3069 Jerzy zorganizuje rodzinne przyjęcie-niespodziankę dla Małgorzaty z okazji piątej rocznicy ich ślubu. - Życzenie! Pomyślcie teraz razem życzenie! - Życzę sobie… i nam… wielu kolejnych piątych rocznic... I dziesiątych… i dwudziestych… do końca życia! - A ja się z tobą jak zwykle zgadzam, Małgosiu!
A do tego termin wesela wybiorą także Natalia z Cezarym... - I kolejna niespodzianka! Jureczku, nasze córki wezmą ślub tego samego dnia!
Tymczasem Łukasz spróbuje na nowo porozmawiać z Celiną o ich wspólnej nocy – oraz uczuciach - ale jego partnerka temat szybko utnie. Nadal przekonana, że Sadowski wciąż kocha żonę... - To, co się między nami wydarzyło… - Możemy tego nie odgrzewać? Było, minęło - nie ma tematu! - Serio uważasz, że możemy to przemilczeć? - Popełniliśmy błąd... Ale chyba oboje wiedzieliśmy, jakie jest ryzyko? - I dlatego mamy teraz udawać, że nic się nie stało? - Mamy razem pracować, Łukasz... Tylko to nas łączy!
W odcinku 3070 Jerzy z Hermanem opowiedzą w końcu Malwinie o problemach, które miała ostatnio w szkole jej córka i Brodzińską na nowo zaleją wyrzuty sumienia. - Co ja narobiłam... Macie przeze mnie tyle kłopotów… (…) Gdyby nie moje wyczyny, ta cała Alina nie miałaby pretekstu, żeby zaatakować Emilkę!
Dominika za to odbierze nagle telefon od przerażonego Mateusza – po tym, jak Sonia straci nagle w domu przytomność. - Ciociu, ratunku! Mama leży i się nie rusza! - Mateuszku, co się dzieje? Powiedz mi spokojnie… - Mamę bolał brzuch i się położyła, a teraz się nie rusza! Ciociu, ratuj mamę... - Kochanie, już do ciebie jedziemy! A gdy chora trafi do szpitala, lekarze zdiagnozują zapalenie wyrostka oraz sepsę i przez kolejne dni matka chłopca będzie walczyć o życie.
W odcinku 3071 Franek zapowie żonie, że ma szansę na pracę w Warszawie, ale kryzys w ich związku wcale nie minie. - Nie ma cię obok, kiedy cię naprawdę potrzebuję… - Tak? I nie ma znaczenia, że chcę przyjąć niższe stanowisko, byle być bliżej was? - To są mrzonki, Franek... Ściemniasz, żeby zyskać na czasie, a tak naprawdę liczy się dla ciebie tylko kariera!
- Wiesz co, jesteś niesprawiedliwa. Byłem zwykłym, szeregowym strażakiem, bez aspiracji... To ty obudziłaś we mnie ambicję. Pchnęłaś do przodu... A kiedy zacząłem się spełniać, tobie nagle przestało się to podobać! - Przestało, bo robisz to kosztem rodziny! - Zawsze byliście dla mnie najważniejsi… - Byliśmy, ale najwyraźniej już nie jesteśmy!
- Dobra, Franek, siedź sobie w tej swojej Bydgoszczy i pnij się po szczeblach kariery... Jeśli o mnie chodzi, możesz nie wracać! - Co to znaczy? - To znaczy, że się przyzwyczaiłam do życia bez ciebie. I może tak jest lepiej... Doprowadziłeś do tego, że już mi chyba nie zależy!
A do tego wokół Reginy cały czas będzie krążyć zakochany Justin… - Mój mąż przyjechał, chyba to zauważyłeś… - A co to zmienia?(…) Regina, nie możemy udawać, że nic się nie stało... Ja nie potrafię i… myślę, że ty też nie! Przecież... ty też coś poczułaś. Pozwoliłaś na pocałunek…
- Żałuję tego... - A ja nie, niczego nie żałuję! Nie mogę o tym zapomnieć i nie chcę… - Justin, proszę, nie utrudniaj... Przestań... - Nie potrafię przestać!... Wiem, co czuję i wiem, że ty też… Ja… Regina, kocham cię!
W odcinku 3072 pianistka zwierzy się w końcu z małżeńskich problemów Kasi. - Nic już do niego nie czujesz?… - Głównie... irytację. Niestety, nic na to nie poradzę. Przyzwyczaił mnie do swojej nieobecności. Skoro go nie ma, tyram za dwoje, ale siłą rzeczy układam sobie życie pod siebie. Więc gdy zapowiada swój powrót, ja myślę głównie o tym, że rozsypie mi się cały porządek! - Sypiacie ze sobą?… - Sporadycznie… To też go frustruje. Wiem to, ale… nie mogę. Gdzieś to zniknęło - to uczucie, żar…
Tymczasem Sonia odzyska w finale przytomność, ale jej życie nadal będzie zagrożone i dlatego chora zdecyduje się na trudną rozmowę z Dominiką… - Czuję się jak… żywy trup.(…) Mogę z tego nie wyjść. A Mateusz nie może pójść… do obcych ludzi. Chcę, żeby w razie czego, trafił do was... Żebyś to ty… była jego mamą. Obiecaj mi to, proszę... - Obiecuję, Sonia... Obiecuję.
A w odcinku 3073 też emocji nie zabraknie! Karolina zgodzi się w końcu na przeprowadzkę do Stańskiego… ale dopiero, gdy ich związek ostatecznie zaakceptuje Amelia. - Bruno to moje jedyne dziecko tu, na miejscu… Z córką prawie nie mam kontaktu. Zależy mi na jego szczęściu... Jeśli się kochacie… oby wam było dobrze razem!
Franek zostanie natomiast na dobre w Warszawie – zdeterminowany, by jednak walczyć o swoje małżeństwo. - Zrozumiałem, że dłużej tak się nie da. Muszę być na miejscu, jeśli nie chcę was z Kamilkiem stracić… Wiem, że mogłaś czuć, że jest inaczej… ale chcę to zmienić. Przecież nie jest za późno? - Ale… przecież jeszcze nie masz tej posady tu w jednostce w Warszawie? - Nie ta, to inna! Coś znajdę. Grunt, że będziemy znowu razem...
A kilka godzin później Regina wyzna Kasi, że z decyzji męża wcale się nie cieszy. - Franek się miota. Sam nie wie, czego chce. Przestraszył się, że mnie traci… Mam wrażenie, że on czuje, że tak powinien postąpić, ale wcale nie ma do tego przekonania. - A ty? Bo też nie wydajesz się przekonana do rozstania… - Bo nie jestem. Ale jednocześnie cały czas myślę o Justinie…
- Wiesz, co myślę? Że boisz się przyznać, sama przed sobą, że już nie kochasz Franka. Miałam tak samo z Łukaszem… Czy to oznacza… zdradę i kolejny rozwód? Odpowiedź wkrótce – tylko na antenie TVP 2!