• 
• Co tym razem zobaczymy w serialu?

• 
• W odcinku 3064 Anita znów spotka się z Modrzyckim – zachwycona tym, jak w „Szoku” opisano łapówkarską aferę oraz jej współpracę z policją. A dziennikarz wykorzysta okazję i… zaproponuje randkę. - Cieszę się, że gazeta skorzystała na tej historii.(…) Mam nadzieję, że… widzimy się ostatni raz w tym kontekście? - A gdybyśmy tak…. zmienili ten kontekst? Czy da się pani zaprosić na kolację? - W sumie to…. czemu nie? Z przyjemnością...

• 
• Kasia o poranku będzie za to świadkiem kłótni Mariusza z Szymańskim... i w końcu odkryje, że ukochany naprawdę ma na swoim terenie składowisko śmieci. - Nie! Nie idź tam… - Czyli... tam są śmieci? Mówiłeś, że materiały budowlane… - Bo były! Sam widziałem transporty… - I te materiały... tak nagle zamieniły się w śmieci i chemikalia? - Też sobie zadaję to pytanie! A ty, Kasiu, po czyjej jesteś stronie? Mojej... czy tego pieniacza Szymańskiego? - Prawdy, Mariusz... Jestem po stronie prawdy!

• 
• Kilka godzin później okaże się, że rolnik „zgubił” umowę na wynajem magazynów, co Sadowską zaniepokoi jeszcze bardziej. - Faktura za ciągnik… za glebogryzarkę i agregat… akt własności ziemi… - Ale umowy z najemcą budynków nie ma? - Jak oboje widzimy... Co ty nadal sugerujesz?

• 
• - Tylko się dziwię, że masz tu wszystkie ważne dokumenty, uporządkowane… ale akurat tej umowy brakuje. Wyparowała? - Kasiu, czy ty mi wierzysz?

• 
• A w finale Kasia zwróci się o pomoc do Łukasza, który od razu zacznie śledztwo. Gdy detektyw zjawi się w Brzezinach, wpadnie jednak prosto na Karpiuka…. - Problem jest mój i sam sobie z nim poradzę! - Mariusz, to nie jest kwestia dumy ani męskiego ego…

• 
• - Wkurza mnie to, na co narażasz Kasię! Przecież wiedziałeś, że ona szuka stabilizacji… - Której ty jej nie dałeś… - I biorę to na klatę, ale nie cofnę przeszłości... Za to ty miałeś jej dać spokojną przyszłość! A co robisz? Wciągasz w przekręt! - Łukasz, przysięgam, o niczym nie wiedziałem! Wystawili mnie! Padłem ofiarą oszustów… Nie jestem sprawcą tej afery! - Oby. Bo Kasia ci zaufała!

• 
• W odcinku 3065 do Polski wróci nagle Natalia, razem z Leą. I najpierw rzuci się w kancelarii w wir pracy... a później wyzna Malwinie, że jej związek z Cezarym przechodzi spory kryzys. - Słuchaj, właśnie przyszło mi do głowy, że może zorganizowałybyśmy podwójny ślub? Ja z Hermanem i ty z Cezarym… Dobry pomysł? -...Odpada. - Dlaczego? - Bo zerwałam zaręczyny... - Co takiego?!

• 
• Z kolei Ewa „przyłapie” Justina z Reginą – podczas koncertu w hotelu – i będzie w szoku. Romans młodych zakończy ostra kłótnia i to na oczach pozostałych gości. - W co ty ze mną grasz, Justin?(…) My w ogóle jesteśmy razem? Czy tylko po prostu ze sobą sypiamy, gdy masz na to ochotę? Wolisz ją? Laskę z mężem i z dzieckiem?! - Ciszej, teraz już naprawdę przesadzasz… - Spoko, twój wybór, tylko po co zawracałeś mi głowę, do jasnej cholery?!

• 
• - Nie narzucałem się, Ewa… - Ach, bo to przecież ja cię uwiodłam! Tak, królewiczu nieskalany?... Może zgwałciłam jeszcze?! - Ewa, naprawdę... skończ już! - Świetny pomysł! Ja zaczęłam, ja skończę! Nie chcę cię znać, kumasz? Obym cię już więcej nie spotkała!

• 
• A gdy po imprezie Skotnicki na nowo wyzna pianistce miłość… tym razem ukochana już go nie odepchnie. - Problem z dziewczyną?... - To nie jest moja dziewczyna. - Myślałam, że jesteście parą… - Nie byliśmy, a teraz już na pewno nie jesteśmy. Zresztą... nie jestem jeszcze gotowy na związek. - Jeszcze?... A co musi się stać? - Najpierw muszę odkochać się w tobie...

• 
• Tymczasem w magazynie Mariusza... wybuchnie nagle pożar! Ogień zniszczy wszystkie dowody, dzięki którym rolnik miał nadzieję udowodnić swoją niewinność i znaleźć oszustów, którzy wrobili go w śmietnisko. A gdy policja zacznie śledztwo – w odcinku 3066 – dla Marcina Kodura głównym podejrzanym będzie właśnie Karpiuk. - Gdzie pan był w chwili, kiedy wybuchł pożar? - W domu. - A czy ktoś może to potwierdzić? - Że tu mieszkam? Wszyscy. - Nie, że był pan w domu w chwili wybuchu pożaru… - Niestety, byłem sam.

• 
• - Pan mnie o coś podejrzewa?(...) Ja ledwo stoję na nogach, całą noc walczyłem z ogniem... Do tego jestem zdenerwowany... co chyba zrozumiałe! - Dobrze, umówmy się w takim razie jutro na komendzie... Rano. Proszę, tu jest oficjalne wezwanie. - A przepraszam, w jakim charakterze? - Powiedzmy, że świadka. Postępowanie w toku...

• 
• Z kolei Justin, poruszony, opowie o swoim pocałunku z Reginą Patrykowi… - Ty się naprawdę zakochałeś... - Żebyś wiedział! Regina jest wyjątkowa... Takich kobiet nie ma. Przynajmniej ja takiej do tej pory nie spotkałem! Piękna, mądra, jest w niej jednocześnie siła i delikatność, prowadzi własny biznes, a przy tym ma artystyczną duszę... Gdybyś ty słyszał, jak ona gra… Do tego jest wspaniałą matką… - …i żoną! Przypominam na wypadek, gdybyś zapomniał!(…) Robisz błąd, Justin... I to gruby...

• 
• Po południu Skotnicki na nowo spotka się za to z Ewą… a ta nie tylko powita go szerokim uśmiechem, ale będzie też gotowa do „ukochanego” wrócić! - Beznadziejnie się wczoraj zachowałam, przepraszam! Głupio mi... ale obiecuję, że więcej nie wykręcę ci takiego numeru! Wybaczysz mi?

• 
• W odcinku 3067 do kraju przyleci w końcu Cezary – gotów na wszystko, by odzyskać serce Natalii. - Nie pozwolę ci tak po prostu odejść… Kocham cię. Nic się nie zmienia!

• 
• Mariuszowi skoczy za to ciśnienie po kolejnej wizycie na policji i przesłuchaniu przez Marcina. - Nic nie wskazuje na to, że śmieci i odpady były u pana magazynowane na czyjeś zlecenie... Szczerze mówiąc, wygląda na to, że zaciera pan ślady… po sobie. - Na litość boską, nie jestem podpalaczem! - Nie ma pan alibi na czas, kiedy doszło do podpalenia… - Byłem wtedy w domu, mówiłem panu! - Sęk w tym, że nikt nie może tego potwierdzić...

• 
• Tymczasem Justina znów czeka „wybuchowe” spotkanie z Frankiem... - Spróbuję być grzeczny, więc spokojnie zapytam cię jeszcze raz... Co cię łączy z moją żoną?! - Daj mi spokój, dobra? I łapy przy sobie! Nie muszę ci się z niczego tłumaczyć... Regina nie jest twoją własnością! - Kazałem ci się od niej odczepić, pamiętasz? To było po dobroci, teraz już tak nie będzie! (…) Macie romans?!

• 
• A w odcinku 3068 miłość Natalii i Cezarego rozkwitnie, mimo „zawirowań” i kolejnych intryg Rawiczowej! - Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że przyleciałeś. Mam nadzieję, że nie będziesz miał przez to problemów w pracy. - Ty i Lea jesteście dla mnie ważniejsze niż jakakolwiek praca.(…) Wiem, że ta wiadomość o dziecku była dla ciebie bardzo trudna… I jeszcze kłopoty w kancelarii… Ale znowu jesteśmy razem… - I to jest najważniejsze...

• 
• Biznesmen spotka się poza tym z Sofią oraz synkiem, po raz pierwszy „oficjalnie” jako tata. - Posłuchaj, chcę być ojcem na sto procent. Chcę uczestniczyć w jego wychowaniu... I mam nadzieję, że Czaruś i Lea będą dla siebie świetnym rodzeństwem. Bo traktuję Leę jak własną córkę... a Natalia jest miłością mojego życia. Chcę być z tobą szczery… - Wiem… - Będę dla Czarka najlepszym ojcem, jak to możliwe, ale to z Natalią się ożenię i spędzę z nią życie. Mam nadzieję, że to rozumiesz…

• 
• Na widok matki Rawicz za to wcale się nie ucieszy. - Wiele mnie kosztowało, żeby wybaczyć ci twoje knowania po moim wypadku... Ale jeśli znowu namieszasz między mną i Natalią, w dodatku wykorzystując Sofię i dziecko… zerwę z tobą kontakt, przysięgam! - Odwróciłbyś się od swojego syna?! - Od syna? Nigdy. Ale ty drugiej szansy nie dostaniesz!

• 
• Tymczasem Kasia po ostatnich wydarzeniach nadal nie będzie umiała zaufać Mariuszowi, wyraźnie tym ukochanego raniąc. - Po prostu... mam problemy z zaufaniem. I każdą wątpliwość interpretuję jak zły znak… - Czyli zawsze na niekorzyść oskarżonego, co? - Obiecuję, że nad tym popracuję… Wybaczysz mi?

• 
• A Celina na nowo odsunie się od Łukasza – pewna, że ten wciąż myśli o żonie i wcale nie jest gotowy na kolejny związek. Nieświadoma, że Sadowskiemu naprawdę na niej zależy... - Po prostu uważam, że powinniśmy przystopować.(…) Widziałam, jak zaangażowałeś się w sprawy Kaśki… Ona wciąż nie jest ci obojętna. - No oczywiście, że nie... To matka mojego syna! - Lepiej, żebyśmy się zatrzymali, zanim oboje będziemy żałować…

• 
• - Dobrze nam było ze sobą, ale na szczęście nikt nie ma złamanego serca i nie musimy czuć się niezręcznie... Co wydarzy się dalej? Ciekawych jak zwykle zapraszamy do TVP 2 – na kolejny tydzień z „Barwami szczęścia”!