Stański wybucha wściekłością, gdy „Szok” opisuje jego romans z Karoliną – i to z sugestią, że wspólnie spiskowali, by doprowadzić do skazania Rafała.
Amelia jest natomiast załamana, bo Bożena po przeczytaniu artykułu cofa swoją zgodę na wizyty Tadzia w Warszawie. A po kolejnej kłótni z synem, zdruzgotana, seniorka zaczyna myśleć o śmierci i wyprowadza się z hotelu.