• 
• Przede wszystkim: drużyna oldbojów wyjdzie w końcu na murawę...

• 
• ...a emocje na trybunach sięgną zenitu!

• 
• Tuż przed meczem, wzruszony, Albert podziękuje Darkowi za pomoc - okazaną nie tylko przez gwiazdora, ale też pozostałych piłkarzy. - Do tej pory wszyscy patrzyli na mnie jak na przestępcę, a teraz… dzięki wam, widzą we mnie człowieka. - Najważniejsze, żebyś jak najszybciej stanął na nogi… - Nie wiem, czy jest szansa, ale będę walczył!

• 
• Łukasza i Kasię czeka za to niemiła niespodzianka, bo na stadionie pojawi się także Bonda. - Pan tutaj? - A cóż w tym dziwnego? „Szok” ma patronat nad tym wydarzeniem!(…) A co pan porabia w życiu, panie redaktorze? - To i owo… Nie nudzę się. - Cieszy mnie to. Wie pan, mimo że nasze wizje „Szoku” bardzo się różniły, to ja pana bardzo cenię jako redaktora. Fajnie, że gramy po tej samej stronie. Przynajmniej dziś. Dobrze, gdyby tak pozostało…

• 
• - Co to było? On nam groził? - Raczej... próbował być miły? - No, to mu nie wyszło! - Widocznie brak mu doświadczenia… A tuż po meczu Sadowscy odkryją, że ich mieszkanie... zostało splądrowane przez włamywaczy!

• 
• Następnego dnia Łukasz spróbuje ukochaną uspokoić, ale Kasia będzie przerażona - i pewna, że jej rodzina trafiła na celownik mafii. - Zabrali tylko mój komputer i trochę twojej biżuterii, ale to wszystko raczej drobiazgi… - Drobiazgiem nie jest za to nasze poczucie bezpieczeństwa, a to straciliśmy bezpowrotnie! Ksawery jest przerażony, nie chciał się ze mną rozstać pod szkołą! - Nie wiem, co mam ci powiedzieć…

• 
• - Przyznaj chociaż, że to nie było zwykłe włamanie! To ewidentnie sprawka Bondy! Od początku mówiłam ci, że ta twoja współpraca z Krymską źle się dla nas skończy! A gdy wieczorem gangster Sadowskich „odwiedzi”, sytuacja wcale się nie poprawi.

• 
• - Wracam właśnie z komendy, dokąd zaprowadziły mnie snute przez pana insynuacje… To zemsta za zwolnienie? Czy po prostu głupota? - Wyjdź stąd, człowieku! - Już wychodzę, spokojnie... Ale mam nadzieję, że pan zmądrzeje... Dla dobra nas wszystkich...

• 
• W finale - mimo protestów Łukasza – Kasia postanowi za to schronić się z Ksawerym w Norwegii, u Walerii. Jak długo potrwa jej rozłąka z mężem?

• 
• Z kolei Hubert pożegna się z rodziną i poleci w końcu do USA – do Klary. Na miejscu Pyrka ukochanej jednak nie zastanie, bo ta - oburzona, że mąż nie wziął ze sobą córki - wróci w tym czasie po cichu do kraju… A kilka dni później Agata przekaże bratu szokującą wiadomość.

• 
• - Hubert, ja wiem, gdzie ona jest… Klara przyleciała do Polski i wygląda na to, że... porwała Marysię... - Porwała?! O czym ty mówisz?… Agata?! Gdy pisarka zabierze małą ze szkoły, personel placówki nawet nie spróbuje jej w tym przeszkodzić.

• 
• - Córka do niej podbiegła, przytuliła się… Ja też podeszłam, powiedziałyśmy sobie dzień dobry… - I tak po prostu... wyszły?! - No... tak. Pani Pyrka wzięła Marysię za rękę, jeszcze mi kiwnęła na do widzenia i wyszły.(…) Przecież to normalne, że matka odbiera dziecko... Miałam ją zatrzymać? - Tak! - Ale na jakiej podstawie? Szkoła nie miała żadnej informacji, żeby nie przekazywać dziecka matce… Tymczasem Klara przestanie odpowiadać na telefony bliskich – i razem z córką po prostu zniknie.

• 
• A gdy Agata spróbuje zgłosić porwanie Marysi na policji i poprosi o pomoc Marcina, ten okaże się bezradny. - Klara zabrała Marysię wbrew woli ojca! Oszukała go! Zaplanowała wszystko, weszła do domu pod nieobecność domowników…

• 
• - To też jej dom... Mogła do niego wejść o dowolnej porze. - Zabrała ubrania i dokumenty Marysi, nikogo nie powiadamiając! - Też miała do tego prawo... Nie ma odebranych praw rodzicielskich, może swobodnie decydować o dziecku...

• 
• Czy sytuacja zmieni się, gdy Hubert wróci do Polski i w końcu stanie do walki z żoną?

• 
• Za to w finale: przełomowa chwila w życiu Aleksa! W nowych odcinkach junior będzie miał egzamin ósmoklasisty, podobnie jak Ewa. Walawska dotrze jednak do szkoły spóźniona – przez awarię auta - i nie zostanie wpuszczona na salę. - Biegłam tak szybko, jak mogłam... Myślałam, że zdążę! A nastolatek postanowi załamaną dziewczynę wesprzeć i w efekcie również z egzaminu zrezygnuje - po to, by mogli napisać go razem w drugim terminie.

• 
• Borys będzie z juniora naprawdę dumny. - Młody się zachował jak prawdziwy dżentelmen!(…) To też był dla niego egzamin - przyjaźni, empatii… Zdał go celująco! Ewa podziękuje za to po szkole koledze nieśmiałym pocałunkiem… Co wydarzy się dalej? O tym przekonacie się tylko oglądając kolejne odcinki „Barw szczęścia” - zapraszamy do TVP 2!