Jerzy poddaje się, przyjmuje ofertę Wilka i odchodzi z pracy. Małgorzata sugeruje mężowi, że - skoro ma teraz sporo wolnego czasu - powinien zacząć w domu gotować. A gdy nadchodzi pora obiadu, Marczak rzeczywiście okazuje się mistrzem kuchni.
Celina przekazuje Natalii informacje o mężu Moniki, który - jak się okazuje - cały majątek przepisał nagle na matkę, by jego żona po rozwodzie nie dostała ani grosza. Detektywka wspomina poza tym, że Jowita wciąż ma haki na Bondę, dzięki czemu obie nie muszą na razie obawiać się jego zemsty.