Basia sprzedaje dom Małgorzacie, a później proponuje Arturowi wspólny wyjazd w góry. Chowański jednak odmawia – wyznając, że na taki luksus go nie stać. Grzelakowa domyśla się, że pieniądze są tylko wymówką i tak naprawdę Artur po prostu jej nie kocha.
Damian jedzie z Mirkiem do sądu, gdzie nastolatek zeznaje w sprawie babci. Przyjaciółka seniorki – Danka – zarzuca chłopakowi kłamstwo. A Bogusia kolejny raz wyrzeka się Damiana jako syna. Po zakończeniu rozprawy Mirek zdradza ojcu, że złożył fałszywe zeznania, ale wcale nie ma przez to wyrzutów sumienia.