Głos serca, prawo pięści

back

Ostra akcja i nowy romans - przed nami kolejne wieczory z „Barwami szczęścia”! Co zobaczymy w serialu w odcinkach numer 2811 do 2815?

Przede wszystkim Marcin… zostanie porwany! Ludzie Kiciaka zastawią na policjanta pułapkę i gdy na nowo zajrzy do bistro Dominiki, odurzą go narkotykami.

Później wywiozą swoją ofiarę poza miasto, gdzie będzie już na nich czekał „odbiorca” przesyłki… - I co? Łyso ci, frajerze? Kontrolowałem każdy twój ruch, chociaż się pilnowałeś… Ale skończysz tak, jak obiecałem... Jak twój koleżka i twoja panna… w piachu!

W finale okaże się jednak, że Kodur ataku gangsterów się spodziewał i uśpienie tylko udawał. A gdy Kiciak straci czujność, policjant ruszy do akcji! - Co teraz ty powiesz... frajerze?! Czy bandyta trafi w końcu za kratki – i Renata będzie na nowo bezpieczna?

Z kolei Urszula zrobi wszystko, by zbliżyć się do Artura… i gdy Chowański zgodzi się ją przenocować – po tym, jak została nagle bez dachu nad głową – postanowi zostać u niego na dłużej. - Dziękuję, naprawdę bardzo mi pomagasz... Nie wiem, co bym zrobiła, gdybyś mnie nie przygarnął! - Nie ma sprawy… - Wiesz, co? Chyba jednak mi się tu podoba… - Naprawdę? Bo za pierwszym razem byłaś sceptyczna… - Chyba nie miałam racji!

W finale plany Urszuli legną jednak w gruzach, bo kolejną noc Artur spędzi… u Grzelakowej! I o poranku oboje będą tak szczęśliwi, że postanowią razem zamieszkać. - Ja niczego nie żałuję, Basiu... Mam nadzieję, że ty też nie?(…) Jesteś pierwszą kobietą, z którą… od czasu udaru. Wiele lat byłem sam, do tego choroba… Jakoś nie umiałem się przełamać. - Ja też się bałam... Byłam z Zenkiem bardzo szczęśliwa… I myślałam, że nigdy już z nikim… - Życie czasem zaskakuje, prawda? - Nawet bardzo…

Gdy o romansie przyjaciółki dowie się w końcu Jola, będzie w szoku! - Przecież on cię oszukał! - Ale mu wybaczyłam. - Poza tym jest od ciebie młodszy... I to sporo! - A twój mąż od ciebie też sporo młodszy nie jest? - Dobry argument z moim Jankiem, ale on - w odróżnieniu od twojego Artura - nie miał żadnych afer! Nie stracił domu, nie mieszkał na ulicy… - Na ulicy Artur nie mieszkał! Dla ścisłości… - Ale był bezdomny…

- Przestań tak o nim mówić! Mieszkał w komunie, na squacie… - Z innymi bezdomnymi. - Artur ma pracę. Świetnie sobie radzi. - Teraz radzi sobie nawet znakomicie... bo mieszka z tobą i do opłat ci się pewnie nie dorzuca. - Jolu, nie bądź złośliwa… - To nie złośliwość, a troska, Basieńko... Martwię się o ciebie! Nie chcę cię urazić, ale nie chcę również, żeby facet cię skrzywdził!

Tymczasem Herman wprowadzi się do Malwiny - na czas remontu w swoim mieszkaniu - z radością witany przez całą jej rodzinę, na czele z Emilką. - Mam nadzieję, że nie będę kłopotliwym gościem... - Chodź, oprowadzę cię po domu! - A ty nie powinnaś być teraz w szkole? - Powinnam, ale twój przyjazd jest ważniejszy! - I mama się zgodziła? - Nie miałam wyjścia...

Oliwka znów spotka się z Tomaszem i w końcu pójdzie za głosem serca... - To był magiczny wieczór… - Dla mnie też...

Agata umówi się za to na wieczór z Justinem - wyraźnie nią oczarowanym. Gdy o ich planach dowie się Patryk, od razu zacznie jednak robić koledze wymówki. - Nie tak się umawialiśmy... Miałeś zostawić ją w spokoju!(…) Łamiesz dane słowo… A Skotnicki w końcu sięgnie po telefon, by spotkanie odwołać. - Agata... myślę, że to zły pomysł. Nawet nie samo dzisiejsze wyjście... W ogóle: całe to nasze kumplowanie. Patryk źle na to reaguje… Jak Pyrka przyjmie taki argument?

Za to w finale: atak psychopaty! W nowych odcinkach Hubert urządzi kameralną imprezę – dla rodziny i przyjaciół – na którą zaprosi Kamę ze Zbyszkiem. A gdy Stawicki spotka u Pyrków Marka, wybuchnie nagle wściekłością.

- Może mi pan powiedzieć, dlaczego pan drąży sprawę śmierci Anety? Był pan u jej rodziców, wypytywał... W jakim celu? - Nie daje mi to spokoju… - A wie pan, co ja myślę? Że mierzy pan innych swoją miarą! Sam był pan podejrzany o przyczynienie się do śmierci swojej żony i teraz rzuca pan bezpodstawnymi oskarżeniami! - Może wcale nie takimi bezpodstawnymi… - Nie będę tego słuchał!

Zdenerwowany, lekarz chwilę później wyjdzie, ale jego ukochana na imprezie zostanie. A gdy wieczorem Kama wróci w końcu do domu... Stawicki brutalnie ją zaatakuje! - Ściągnęliście mnie tam, żeby mnie dręczyć?!(…) Byłaś z nimi w zmowie! Jesteś taka sama jak ta banda! - Wiesz co, ja może wyjdę… Wrócę jutro, jak się uspokoisz… - Nigdzie nie pójdziesz! - Zbyszek… Puść!!!

Co wydarzy się dalej? Emisja „Barw szczęścia” jak zawsze od poniedziałku do piątku o godz. 20:10, tylko na antenie TVP 2… Zobacz koniecznie!