Marysia stresuje się przed pierwszym dniem w szkole, podobnie jak Hubert – zły, że w tak ważnej chwili nie ma z nimi Klary.
Kacper wraca po zawodach do domu, witany radośnie przez całą rodzinę. Tymczasem Rawiczowa wciąż próbuje zmusić Cezarego do zerwania z Natalią i postanawia urządzić dla Sofii urodzinową kolację.
Kama czuje się urażona, gdy Stawicki - przedstawiając ukochaną na gali swoim kolegom - nazywa ją „pielęgniareczką”. Gdy Zbyszek proponuje, by razem zamieszkali, Lipnicka wciąż jednak nie umie mu się oprzeć…