Podkomisarz Kodur informuje Stańskich, że wpadł na trop pieniędzy z okupu, które Rafał przelał na konto na Seszelach. A przy okazji policjant wypytuje Bożenę o jej wizytę w parku nad rzeką, nawet nie próbując ukryć, że domyśla się, iż Zaborskiemu coś się stało i że stoi za tym właśnie Stańska...
Jarecki przeprasza Klarę za zajście z Bartoszem, ale jednocześnie próbuje ustalić, czyja wersja wydarzeń jest prawdziwa – jej czy redaktora. Pyrkowie są oburzeni faktem, że mógł uwierzyć w oskarżenia mężczyzny, który o mało pisarki nie zgwałcił. Klara próbuje powstrzymać Huberta, który chce się rozmówić z Bartoszem za pomocą pięści.