Sławka jest załamana, bo kolejni klienci zrywają kontrakty z firmą Jowity – nie chcąc, by kojarzono ich z morderczynią. A gdy o problemach córki pisze „Szok”, Jezierska idzie do redakcji i robi Modrzyckiemu ostrą awanturę.
Herman ma na ulicy wypadek - gdy wchodzi niechcący na ścieżkę dla rowerzystów - a później odkrywa, że zgubił przy okazji dokumenty. Swoją pomoc od razu oferuje przyjacielowi Malwina…