Malwina martwi się ostatnim wybrykiem Emilki – i tym, że córka w Zakrzewiu może nie być szczęśliwa. A Przemek wkrótce potwierdza jej obawy.
Bożena i Bruno jadą na kolejne spotkanie z Tadziem i odkrywają, że pojawiły się przeszkody na drodze do szybkiej adopcji chłopca.