W czwartek biznesmen wyzna synowi, że tonie w długach i stracił wszystkie powierzone mu przez inwestorów pieniądze.
- Jestem skończony... Nigdy sobie nie wybaczę, że nie ubezpieczyłem budowy na duże pieniądze. Jak mogłem być taki głupi?!
- Sprzedasz grunt i odzyskasz kasę...
- To nie pokryje nawet kosztów zakupu terenu! Teraz to kawałek ziemi z ruderą do rozebrania, a nie kamienica do odnowienia, na której można zbić majątek... Do tego śledztwo prokuratorskie na karku i wściekli inwestorzy - wiszę ludziom majątek. Chyba został mi tylko stryczek...
A Patryk od razu się zaniepokoi.
- Co ty bredzisz, ojciec? Masz interes z winami, podniesiesz się jakoś...
- „Jakoś”… Synu, nie wiesz, o czym mówisz! Banki odmówiły mi kredytu, nawet dla firm pożyczkowych jestem niewiarygodny... Zabiję się, to jedyne wyjście!
- Opanuj się, nawet nie chcę tego słyszeć!(...) Ochłoń i coś wymyślimy, ok?...
Czy Kornel naprawdę straci w końcu nadzieję... i spróbuje popełnić samobójstwo?
Odpowiedź wkrótce – tylko na antenie TVP2, w premierowych odcinkach serialu, zapraszamy!