W nowych odcinkach Żabcia odkryje, że Hong handluje po cichu egzotycznymi wężami - i widząc pełzający „towar”, wpadnie w panikę. Hong spróbuje jednak dziewczynę uspokoić... i zaproponuje w końcu wspólny biznes – w odcinku numer 2279.
- On nie gryźć...
- Jasne, pewnie od razu połyka w całości! Weź mi pan to z oczu, bo znowu zacznę wrzeszczeć!
- Ja przywozić from Vietnam i sprzedać...Good money, big money! Five hundred!
- Pięć stów za gada?!
- Deal? Me and you?...
Gdy Żabcia wezwie na pomoc Gawrona, ten na myśl o zarobku od razu się rozpromieni. I nagle odkryje, że jest wręcz wielbicielem węży.
- Patrz, Żaba, jaki słodziak...
- Zabierz mi z oczu to ohydztwo! On nas zaraz pożre i wypluje!!!
- Też wymyśliłaś... Przecież to „good boy”!
Po chwili Rysiek zacznie za to namawiać ukochaną, by poprowadzili razem nowy interes... Jak zwykle: ryzykowny i nielegalny.
- Na jednym wężu mamy trzy stówki na czysto!(...) Mało to amatorów egzotycznych zwierząt? Ludzie małpy w domach trzymają, wąż przy tym to małe Miki! Zobaczymy, jak nam pójdzie. Ale jak opchniemy, to trzeba będzie tego całego Donga-Honga docisnąć, żeby więcej tego sprowadził... Będziemy bogaci, Żaba!
- A ty wiesz, że ja jako dziecko chciałam mieć swój sklep zoologiczny?...
- Mówisz – masz! Rysiu ci załatwił obwoźne ZOO!
Czy po takim „biznesie” pyton trafi w końcu do terrarium... a Gawron za kratki? Ciekawych zapraszamy przed telewizory!