TVP.pl
Informacje
Sport
Kultura
Rozrywka
VOD
Serwisy tvp.pl
Program telewizyjny
TVP
Barwy Szcześcia
Facebook
YouTube
Instagram
TikTok
Search
Aktualności
Wideo
Odcinki
O serialu
Foto
PN. WT. 20:40
TikTok
Instagram
YouTube
Facebook
Search
menu
Aktualności
Wideo
Odcinki
O serialu
Foto
Fotostory
fotostory
ekstra
zdjęcia z odcinków
wszystkie
pokaz
zwiastuny
fotostory
ekstra
zdjęcia z odcinków
wszystkie
back
Ślub czy rozstanie?
menu
Dominika marzy o tym, by zacząć nowe życie i zostać „panią Kowalską”… ale ukrywa przed narzeczonym sporo sekretów.
Co wydarzy się, gdy Sebastian pozna w końcu prawdę? Ciekawych zapraszamy na premierowe odcinki „Barw szczęścia” i naprawdę „wybuchowy”, serialowy ślub!
Na dzień przed uroczystością panna młoda będzie pełna złych przeczuć… a jej niepokój udzieli się także Kowalskiemu. - Jutro weźmiemy ślub… bez względu na cokolwiek. Chcę tego, rozumiesz? Mam nadzieję, że ty nie zmieniłaś zdania?
W finale - po kolejnym telefonie od Mirasa - Dominika wpadnie za to w panikę. Gangster zażąda, by dziewczyna oddała mu cały dług, aż 10 tysięcy złotych. - Kasa. Całość. Dzisiaj. Rozumiesz? - Ale ja nie mam jeszcze tych pieniędzy! - To je zdobądź! Chyba, że chcesz mieć jutro w urzędzie kilku niezapowiedzianych gości? Mogą nie być tak mili jak reszta...
Dominika, zdesperowana, poprosi w końcu o pomoc Klemensa… Ale gdy prawnik da jej pieniądze, problemy panny młodej wcale nie znikną.
Następnego dnia, gdy dziewczyna założy białą suknię, Sebastian będzie wręcz zachwycony. - Już wiem, dlaczego nie można oglądać panny młodej przed ceremonią... Bo można się spóźnić!
Gdy zakochani przyjadą do urzędu, do Kowalskiego podejdzie jednak matka. I nawet nie spróbuje udawać, że życzy mu małżeńskiego szczęścia. - Synu, jeszcze nie jest za późno…
Sekundę później Dominika zobaczy za to wśród gości Klemensa... I w finale, targana wyrzutami sumienia, wyzna narzeczonemu całą prawdę. - To nie ma sensu...
- Ten nasz ślub... Ty go nie chcesz. - Co ty wygadujesz? Chcę! - Nie! A poza tym… jest jeszcze Klemens. My się znamy... - Był twoim… - Sprzątałam u niego. - Ale czego tu się wstydzić? - Sprzątałam u niego nago...
- Miałam dług u swoich dawnych „opiekunów”, którego nie dałam rady odpracować. Potrzebowałam tych pieniędzy... żeby nie wylądować w czarnym worku, gdzieś na brzegu Wisły! Jak Sebastian zareaguje na słowa ukochanej? Ciekawych zapraszamy przed telewizory!