Ludwik przytłoczony opieką nad notorycznie zrzędzącą żoną nie może przestać myśleć o „do rany przyłóż” Irenie, choć Stefan każe mu się otrząsnąć i zapomnieć o tym, co działo się na wyjeździe. Sadowski postanawia spotkać się z sympatią z sanatorium i choć planuje zakończyć tę znajomość, ich uczucie wybucha ze zdwojoną siłą…
Oliwka ku zdziwieniu Kajtka coraz bardziej zaprzyjaźnia się z Kacprem i jedzie razem z nim na obiad do Jabłońskich. Wandę i Adama zastanawia zachowanie chłopaka, który sprawia wrażenie, jakby żył we własnym świecie.