Gawron i Żabcia nie mogą doczekać się pierwszego dużego koncertu na wiejskim festynie. Gdy docierają na miejsce są rozczarowani brakiem publiczności. Widząc nadchodzących Aldonę i Borysa, cieszą się na ich widok. Nie wiedzą, że Grzelakowa jest wściekła za zaoranie odkupionej od niej ziemi…
Do Róży dzwoni fałszywy policjant, który okradł wcześniej Basię. Spanikowana Cieślakowa wykonuje po kolei polecenia oszusta...