W hotelu zjawia się spóźniona o dobę kandydatka na recepcjonistkę – Karolina. Bożena i Kasia nie dają wiary tłumaczeniom kobiety, za to Bruno ulega jej urokowi i postanawia jednak ją zatrudnić.
Zdruzgotana stratą wszystkich oszczędności Basia nie może skupić się w pracy i przez popełnione błędy zaczyna tracić klientów. Pod wpływem zachowania Jasia Grzelakowa wyznaje w końcu mężowi, że dała się okraść mężczyźnie podającemu się za policjanta.