Tymczasem rozprawa dobiega końca, strony wygłaszają mowy końcowe i - gdy sędzia ogłasza wyrok - spełnia się najczarniejszy scenariusz Chowańskiego…
Zuzia i Filip wracają z zawodów lekkoatletycznych, trudno jest im się rozstać i postanawiają spędzić razem resztę dnia. Parę przyłapuje na pocałunku Kajtek, który od razu niepokoi się o podopieczną dziadków…