Tolek zwierza się Stefanowi, że chciałby znaleźć przytulny kąt i
ustatkować się, dlatego obdzwania swoje dawne partnerki. Koszyk martwi
się, że wszystkie jego związki kończyły się, gdy przestawał dobrze
zarabiać na kombinowaniu i grze w karty.
Piotr kolejny raz odwiedza Martę i błaga byłą żonę, by zadzwoniła w
jego imieniu do Basanti i pomogła mu odzyskać dziewczynę i pracę. Artur
widząc Walawskiego traci w końcu cierpliwość...