TVP.pl Informacje Sport Kultura Rozrywka VOD Serwisy tvp.pl Program telewizyjny

Dostać bonusa od życia

. Data publikacji: 2016-02-15

Rozmowa z Piotrem Domalewskim...

Jak wspominasz swój pierwszy dzień na planie "Barw szczęścia"?
Bardzo ciekawie, bo tak naprawdę to było moje pierwsze doświadczenie z kamerą i planem filmowym w ogóle. Dlatego śledziłem cały czas z zainteresowaniem to, co się wokół mnie dzieje. Kiedy nie kręciliśmy moich scen, to patrzyłem wszystkim na ręce (śmiech). Chciałem jak najwięcej się nauczyć!
I jak ci się pracuje?
Rewelacyjnie! Ekipa jest zgrana, a moja partnerka - Agnieszka Wagner - bardzo mi pomaga. Mam szczęście, że trafiłam na samym początku właśnie tu.
Co masz wspólnego ze swoim bohaterem?
Wydaje mi się, że wręcz nieświadomie nadaję tej postaci swoje cechy. Przez to, że postać Szymona dopiero się kształtuje np. wtedy, gdy rozmawiamy o miłości i uczuciach, to jego słowa i to, co mówi jest bardzo moje. Gdybym znalazł się w takich okolicznościach jak on, właśnie tak bym postępował.
Jaki jest Szymon, czy rzeczywiście kieruje nim bezinteresowność?
Ja go lubię, bo to fajny człowiek i mam nadzieję, że wszystko co robi płynie z jego dobrego serca. A myślę, że podkochiwanie się w Izie nie wyklucza jego bezinteresowności. Iza mu się podoba, ale Szymon ma swoje zasady, którymi się kieruje w życiu.
Uważasz, że miłość od pierwszego wejrzenia jest możliwa?
Skomplikowana sprawa z tą miłością. Oczywiście jest możliwa od pierwszego wejrzenia, ale muszę się w tej sprawie jeszcze wiele się dowiedzieć. Miłość widać wtedy, kiedy jesteś w stanie dla tej jedynej poświęcić wszystko i nie oczekiwać nic w zamian.
Myślisz, że taki młody człowiek powinien się wplątywać w problemy starszej od siebie Izy?
Jeśli to miłość... to dla niej warto wszystko!
Szczęście to:
O, to trudne, ale spróbuję. Dla mnie to parę różnych aspektów. Odczuwam szczęście, kiedy nie mam w ogóle wolnego! Szczęściem jest dla mnie to, gdy każde z mojego pięciorga rodzeństwa ma to, czego zapragnie! I kiedy coś w życiu dostaję "za darmo". W sensie, że ktoś podchodzi do mnie i mówi: "pasujesz do mojego scenariusza, masz główną rolę! Albo słuchaj nagrajmy razem płytę" i co ciekawe, ale trochę było tak w przypadku "Barw szczęścia". Byłem na castingu do filmu, który wygrałem, ale z różnych względów wszystko się rozmyło. Pani Ilona Łepkowska zapamiętała mnie. Na jednej z branżowych imprez, dużo później, przywitałem się z nią, a Pani Ilona odpowiedziała: "Wychodzę teraz do domu i napiszę coś dla ciebie". To było niesamowite i to nazywam moim szczęściem.
Ale zdobycie czegoś, o co się walczyło, lepiej się ceni?
Zawsze o wszystko muszę walczyć. Nie narzekam, bo najfajniej jest jak pracujesz i to zostaje docenione. Ale chciałbym raz na jakiś czas dostać bonusa od życia. Jeśli grasz w grę komputerową, to za ileś tam punktów dostajesz "extra life"! I o tym mówię (śmiech).
Ulubiona barwa?
OOO to dopiero skomplikowane pytanie (śmiech), bo ja lubię rzeczy w czarno-białe paski. Ale nie wiem czy to najlepsza barwa szczęścia, więc dopowiem, że dobrze mi też w czerwonym (śmiech).
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała: Joanna Rutkowska

Bitwa more
Jan
Paweł