TVP.pl Informacje Sport Kultura Rozrywka VOD Serwisy tvp.pl Program telewizyjny

Kasia Glinka - Coming home for Christmas

. Data publikacji: 2016-02-15

Pierwsza z cyklu ekskluzywnych świątecznych kwestionariuszy naszych gwiazd. Na początek Kasia Glinka...

W moim domu ubieranie choinki należy do...
Do mnie (śmiech). Od zawsze razem z mamą ubierałam ją dzień przed Wigilią i tak jest do dzisiaj. A to dlatego, że u nas w domu prezenty wkładamy pod choinkę dzień przed Wigilią. Wtedy już czuć prawdziwe Święta...
Choinka sztuczna czy prawdziwa...

Podchodzimy do sprawy ekologicznie i zawsze mamy sztuczną.
W Święta rezygnuję z...

Z pracy, maila, telewizora... Wyłączam się wtedy ze świata zewnętrznego i poświęcam się lepieniu pierogów. Cieszę się dniami wolnymi spędzonymi z rodziną.
Gdy nadchodzi świąteczny okres jestem maniaczką...

Na pewno maniakalnie odwiedzam przed Świętami Empik. Tam wybieram najwięcej prezentów, jestem w stanie sprawdzić wszystkie nowości i nie szkoda mi na to czasu (śmiech). Ale ogólnie staram się nie nakręcać i nie popadać w żadne szały przedświąteczne. U nas kolędy od lat zawsze są te same. Ten sam śpiewnik, te same ozdoby choinkowe... Nie ma potrzeby wpadać w szał zakupów i nabywania w ilościach hurtowych wielu niepotrzebnych rzeczy.
W czasie Świat słucham...

Kolęd... Iii jest taka jedna świąteczna piosenka, którą bardzo często puszczają w radio: "I'm coming home for Christmas". Za każdym razem jak jej słucham jest mi ogromnie miło, bo ja też zawsze wracam na Święta do rodziców. A w trasie z Warszawy do Dzierżoniowa te piosenkę jestem w stanie usłyszeć z piętnaście razy i nie mam jej dość.
Ze świątecznych tradycji najbardziej lubię...

U nas w domu jest taki zwyczaj, że tego dnia rano kiedy jest Wigilia, do domu musi pierwszy przyjść mężczyzna. Jeśli pierwsza przyjdzie kobieta, to oznacza nieszczęście (śmiech). Gość w domu musi zadeklamować wierszyk przekazywany z pokolenia na pokolenie w mojej rodzinie, a brzmi on tak:
Śliczna lilijka w ogródku zakwita, gdzie Panna Maryja Jezusa wita. Witam Cię, Panie, na ranne śniadanie, gdzie rybka z miodem nie zmorze głodem. Jabłka, orzechy to nasze pociechy, Pan Jezus malutki potrzebuje pieluszki. Te pieluszki przynoszę, a Was państwa o kolędę proszę!
A potem ów mężczyzna dostaje podarki po to, aby cały rok było w domu szczęście i pomyślność. To bardzo sympatyczny zwyczaj. Staramy się go pielęgnować i wszystkich młodych panów w rodzinie w to wciągnąć.
W jasełkach wystąpiłabym w roli...

Chyba owieczki (śmiech) - ze względu na znak zodiaku.
Z prezentów, jakie dostałam najmilej wspominam...

Zawsze pisałam list do Mikołaja i dlatego było wiadomo, co chcę dostać. Nie wiedziałam tylko, czy się uda. Dawno temu bardzo chciałam dostać łyżwy, a to w tamtych czasach nie było takie łatwe. I pamiętam, że oszalałam ze szczęścia, gdy te łyżwy dostałam! Jeździłam nawet po dywanie (śmiech)...
Nie odmawiam sobie, gdy na stole pojawia się...

Podczas Świąt w ogóle sobie niczego nie odmawiam. U nas w domu są dwie moje ulubione zupy: grzybowa i barszcz z uszkami. Zawsze jem jedną i drugą do oporu. Uwielbiam kluski z makiem, pierogi z kapustą i grzybami. Objadam się wszystkim i dobrze mi z tym.
Moja rada na pozbycie się świątecznych kalorii...

Zawsze po Świętach Bożego Narodzenia jadę na narty. To świetny sposób na spalanie kalorii.
Postanowienie na Nowy Rok...

Kiedyś to robiłam i od pierwszego stycznia chciałam z czymś powalczyć. Ale po kilku latach obserwacji, że nic z tego nie wychodzi (śmiech) - aby nie psuć sobie nastroju - przestałam mieć noworoczne postanowienia. To chyba w moim przypadku najlepsze rozwiązanie.


W tym roku na Święta życzę sobie i innym...

Spokoju, odpoczynku i miłości!
Przygotowała: Joanna Rutkowska

Bitwa more
Jan
Paweł