Do domu Marczaków przychodzi wzburzony Leszek. Jest wściekły, że Anna złożyła na niego doniesienie na policji. Grozi, że Marczakowie tego pożałują.
Janek wyjeżdża na wystawę psów akurat w urodziny Joli. Kobieta postanawia osłodzić sobie gorycz rozstania z mężem, zaprasza na przyjęcie Basię i Różę i wynajmuje... striptizera.
W wytwórni dochodzi do ostrego spięcia Huberta z Tiną, Rickiem i Patrycją. Pyrka zarzuca im, że zmówili się przeciwko niemu i że od dawna chcieli ukraść jego piosenki. Oświadcza, że zrywa kontrakt. W domu chłopak zastaje zapłakaną Klarę, u której lektura książki mamy przywołała bolesne wspomnienia. Hubert pociesza dziewczynę i nieoczekiwanie namiętnie ją całuje.
Halina jest rozczarowana, gdy dowiaduje się, że Przemek i Malwina nie zamierzają ochrzcić Emilki