Dorota jest nadal obrażona na męża za to, że pijany został na noc u Edyty. Podejrzewa, że Michał nie mówi jej całej prawdy. Gdy dowiaduje się w końcu o wspólnej przeszłość Michała i Edyty robi mężowi awanturę.
Paweł odwozi Karolinę na dworzec. Wtedy wychodzi na jaw, że dziewczyna nie ma wcale babci i nie ma się gdzie podziać. Paweł postanawia przygarnąć ją pod swój dach na dłużej.
Iwona mówi matce, że Alek jest muzułmaninem. Maria nie przyjmuje tego najlepiej, bardzo martwi się o córkę. Zwierza się Borysowi i prosi go o radę.