Kaśka podejrzewa, że głuche telefony i dziwne smsy, które otrzymuje od jakiegoś czasu to sprawka Sama. Opowiada o tym Anicie.
Jadwiga boi się, że Kasia, aby zapomnieć o Samie, swoim starym zwyczajem, zacznie się wkrótce spotykać z nowym chłopakiem. Postanawia temu zapobiec.
W warsztacie znów pojawia się Róża. Ma pretensje do Zdzisia, że ten szasta pieniędzmi ze spadku i nie chce przepisać na syna domu po Wiesiu.
Mary przychodzi do Kaśki. Urządza jej awanturę i żąda, aby zostawiła Sama w spokoju.