Na kilka godzin przed balem, Basię ogarniają wątpliwości. Czuje się staro i nieatrakcyjnie, boi się, że przyniesie Zenkowi wstyd. Postanawia zrezygnować z imprezy.
Kaśka bardzo tęskni za swoim angielskim narzeczonym, Samem. Po powrocie do domu dzwoni do Sama i umawia się z nim na kilka dni w Paryżu. Końcówkę ich rozmowy słyszy Jadwiga.
W pobliżu osiedla dochodzi do groźnej sytuacji. Franek, syn Jeleniów bawi się na osiedlowej uliczce. Nadjeżdża samochód Piotra Walawskiego. Paweł rzuca się na ratunek małemu.
Do Julii dzwoni Sylwia, jest roztrzęsiona, szlocha w słuchawkę. Julia jest zaniepokojona, postanawia pojechać do koleżanki dowiedzieć się, co się stało.