Hubert, bez zgody rodziców, planuje kilkudniowy wyjazd na festiwal muzyczny. Gdy Maria i Roman dowiadują się o tym, stanowczo sprzeciwiają się wyjazdowi syna.
Pani Basia przekazuje Rudemu pierwszą ratę długu swojego syna – Adama. Gangster radzi jej, aby jak najszybciej zorganizowała drugą część pieniędzy.
Kaśka zauważa Rudego wychodzącego z domu pani Basi. Dziewczyna jest zaniepokojona, rozpoznaje w nim mężczyznę, z którym Adam robił podejrzane interesy. Idzie do Basi i radzi jej, aby dla swojego dobra trzymała się lepiej jak najdalej od Rudego.
Paweł i Julia spędzają ostatnie wspólne chwile przed wyjazdem dziewczyny na Majorkę. Romantyczną atmosferę przerywa telefon od rodziców Julii. Okazuje się, że zaraz u niej będą. Paweł znów musi się ukrywać u Kaśki. Na czas pobytu na Majorce rodzice Julii zostawiają w garażu swój samochód.
Hubert nie wraca długo do domu. Okazuje się, że został napadnięty.