Na obiedzie u Basi, Kaśka siedzi jak na szpilkach. Adam co jakiś czas opowiada dwuznaczne anegdoty o pobycie i pracy Kaśki w Londynie.
Michał ma pretensję do żony, uważa że swoją nadopiekuńczością wyrządza Frankowi krzywdę.
Do Zenka przychodzą Tadeusz i Mariola. Zarzucają mu, że namówił Justynę, aby się od nich wyprowadziła i manipuluje ją, aby się na nich zemścić.
Wieczorem Adam ponownie nachodzi Kaśkę. Informuje ją, że stawka za jego milczenie wzrosła. Daje dziewczynie dwa tygodnie na zorganizowanie pieniędzy.