Julia wyznaje matce, że boi się jechać na stypendium i zostawić Pawła samego. Anna postanawia porozmawiać z zięciem na temat Karoliny.
Roman ma żal do Marii, że nie powiedziała mu prawdy o Alku. Gdy dowiaduje się, że w całą sprawę zamieszany jest Borys, jego irytacja się tylko potęguje.
Piotr jest pewien wygranej w sądzie. Zaczyna nawet snuć plany na przyszłość, które jednak nie do końca uwzględniają Kaję. Hanna prosi córkę, aby odeszła od Piotra.