Wysportowany, uczynny, przystojny, a do tego wolny - Tymon wydaje się mieć same zalety. W Fitness Klubie nie tylko rzeźbi ciała, ale także odkrywa przed innymi tajniki capoeiry - sztuki walki wywodzącej się z tradycji afrykańskiej i brazylijskiej. Czy wcielający się w postać Tymona - Hubert Jarczak - w rzeczywistości również oddaje się pasji, jaką jest capoeira?
- Niestety nie mam nic wspólnego z capoeirą - zdradza na wstępie Hubert. - Oczywiście, słyszałem że istnieje taka sztuka walki połączona z tańcem, ale wcześniej się z nią nie zetknąłem. Dopiero, gdy okazało się, że zdobyłem rolę Tymona, odbyłem kilka tygodni ingresywnych treningów.
Aktor zdradza, na czym ta cała zabawa polega:
- To połączenie elementów tańca, które wpływają na płynność i nieprzewidywalność ataków nogami. Uważam, że jest to coś genialnego, bo uruchamia całe ciało, a muzyka - często wykonywana na żywo - pobudza do wykonywania rytmicznych ruchów.
W „Barwach Szczęścia” seksowny Tymon dał pokaz capoeiry jako specjalista w tej dziedzinie. Hubert poświęcił sporo czasu i przyłożył się do ćwiczeń.
- Na potrzeby serialu ostro trenowałem, aby zrobić układ do odcinka. Przyznam, że wyciskałem z siebie siódme poty. Ale po tych intensywnych ćwiczeniach wiem na pewno, że chciałbym trenować capoeirę dalej. I kto wie, dzięki serialowi może mi się uda. Ze swojej strony z czystym sumieniem mogę polecić capoeirę każdemu. Trenowanie tego sportu to czysta przyjemność.
Gorące rytmy i gorąca atmosfera - przeżyj to jeszcze raz i zobacz specjalny klip - pokaz capoeiry w wykonaniu serialowego Tymona! A jeśli interesuje was czy Tymon zaimponował Kasi Górce - i czy dziewczyna zobaczy w nim kogoś więcej niż kolegę musicie oglądać regularnie „Barwy szczęścia”. Od poniedziałku do czwartku o 20:10!