Kasia Glinka zdradziła nam, że tym razem zaskoczy widzów swymi kolejnymi wcieleniami: W pierwszej odsłonie zatańczy w rytm "Cheri cheri lady" Modern Talking oraz... "Knock, knock, knocking on the heavens door".
"To, czego najbardziej się obawiam to wszelkie podnoszenia, zwłaszcza, że Łukasz, mój partner w tańcu, jest rewelacyjnym łyżwiarzem tanecznym, jednak w tym przypadku startujemy poniekąd w konkurencji "sportowej"
Kasia - jak do tej pory – ćwiczyła po kilkanaście godzin w tygodniu. Teraz, gdy finał jest już tuż tuż, w zasadzie - jak sama mówi – "nie schodzi z lodu". Trema...? "Obecna!" – śmieje się Kasia – "A im bliżej wymarzonego celu, tym adrenalina rośnie coraz gwałtowniej. Na szczęście, moja trema to typ: mobilizacyjny" Ciekawe w jakich barwach zobaczymy tym razem naszą piękną Kasię? Oby w barwach szczęścia...
Aby wesprzeć Kasię Glinkę w programie "Gwiazdy tańczą na lodzie" wysyłajmy sms o treści "3" na numer: 7350.