W 27 odcinku "Barw szczęścia" Adam wraca do Polski!
Znany z fotografii i opowieści mężczyzna, którego drugie imię to "kłopoty" swoje pierwsze kroki skieruje do rodzinnego domu. Jego matka, Barbara Jakubik, z trudem uwierzy, że jej tak długo oczekiwany syn, naprawdę jest przy niej. Przy niej, czy obok niej? Okaże się bowiem, że Adam nie wrócił w rodzinne strony z własnej woli... Wygląda na to, że przed czymś ucieka... A może przed kimś?
Co takiego wydarzyło się w Anglii? Co na sumieniu ma Adam? I co wspólnego ma z tym wszystkim jego dawna sympatia: Kaśka Górka? Widzów czeka naprawdę duża dawka emocji!
W niejednoznaczną rolę przystojnego acz pełnego mrocznego uroku, Adama, wcieli się Bartosz Porczyk. Motto życiowe Bartosza brzmi: "Pamiętaj, żeby Twoje życie było wykrzyknikiem, nie znakiem zapytania". Jednak jego bohater – Adam – z pewnością pytajników dostarczy nam wiele. Sam aktor przyznaje, że wcielanie się w "ciemne" role jest dla niego sporym wyzwaniem: "Cieszę się, że najczęściej jestem obsadzany na przekór moim warunkom fizycznym i osobowości. Wśród znajomych mam bowiem opinię spokojnego, ciepłego człowieka. Dlatego też najwięcej pracy kosztuje mnie wywołanie w sobie tak negatywnych emocji".
Pasją młodego aktora jest również śpiew. Na ubiegłorocznym Festiwalu Piosenki Aktorskiej, Bartosz Porczyk zdobył nie tylko nagrodę główną, ale również nagrodę dziennikarzy i publiczności! Pokonał 8 finalistów, brawurowo wykonując "Fabrykę małp" Lady Pank i "Do Ciebie, Aniu" z repertuaru polskiego hip-hopowca Łona. Zdobycie głównej nagrody było dla aktora spełnieniem marzeń. - Ten konkurs to bardzo duże wyzwanie. Trzeba stanąć na scenie i w ciągu kilku minut zająć i zafascynować publiczność. To bardzo trudne zadanie - mówił po ogłoszeniu wyników...
Czy uda mu się również zafascynować widzów "Barw szczęścia"? Mamy nadzieję, że zagra śpiewająco!