Iwona, wciąż niezwykle słaba, leży z zamkniętymi oczami. Odpoczywa. Jej stan psychiczny jest bardzo chwiejny, dziewczyna zupełnie straciła pewność siebie.
Nie umie sobie poradzić z całą sytuacją... Myśli o Tomaszu, o upokorzeniu, o swojej naiwności... spotkanie z nauczycielem jest ostatnią rzeczą, jakiej potrzebuje, tymczasem kto staje w drzwiach?!
- Dzień dobry!
Słysząc znajomy głos, dziewczyna od razu otwiera oczy. Nad szpitalnym łóżkiem pochyla się... Tomasz!
- Co ty tu robisz? Czego ode mnie chcesz?! - w głosie nastolatki słychać strach.
- Przyszedłem z tobą porozmawiać, kochanie...
Mężczyzna posyła jej uśmiech, który nie wróży nic dobrego. Już nie wygląda na romantycznego kochanka...
Jak zakończy się ta scena? Dlaczego Tomasz zdecydował się odwiedzić Iwonę w szpitalu? Do czego spróbuje dziewczynę przekonać... lub zmusić? Odpowiedź już w 97. odcinku - zobacz koniecznie!