Tysiąc myśli na minutę, cała paleta uczuć od współczucia, przez rozpacz do nienawiści... Ze swoich rozterek zwierza się przyjacielowi. Krzysiek zapewnia, że w podobnej sytuacji nie miałby skrupułów i to samo radzi Piotrowi...
- Wiesz, co Ci radzę? Zerwij wszelkie kontakty z ta dziewczyną! - radzi Krzysztof stanowczo.
Piotr jest zupełnie zaskoczony tym, co słyszy z ust przyjaciela...
- Mam nie uznawać tego dziecka, jak się urodzi?
- Teraz obiecaj jej, że je uznasz - wyjaśnia mężczyzna.
Piotr wydaje się lekko poirytowany...
- No i co potem?
Krzysztof odpowiada z ironicznym uśmiechem na ustach:
- Polecisz samolotem. Powiesz jej, żeby poszła na drzewo. Zobaczymy, czy zdecyduje się na sprawę w sądzie. Jeśli sypiała nie tylko z tobą - wątpię...
- Więc mam skłamać? - pyta zdezorientowany Piotr.
- Tak, proszę pana - przekonuje Krzysztof.
Jak zachowa się Piotr w tej sytuacji? Czy posłucha rad przyjaciela i zachowa się jak skończony drań, oszukując matkę swojego dziecka - a tym samym własnego potomka?! Ciekawych widzów zapraszamy przed telewizory!