Ginekolog kończy badanie.
- Brzuch jest napięty. I spadki tętna płodu też są coraz wyraźniejsze. Nie ma co dłużej czekać. Musimy zrobić cesarskie cięcie!
- Dlaczego? - w głosie Piotra, który stał dotąd z boku, pojawia się niepokój.
Lekarz rzuca mu krótkie, poważne spojrzenie.
- Bo przedłużanie tego stanu jest niebezpieczne dla dziecka.
- Ale przecież to dopiero siódmy miesiąc. - w oczach Eweliny widać łzy. - Dziecko jest jeszcze takie malutkie, nie da sobie rady...
Taką scenę widzowie zobaczą już w czwartek - w 124. odcinku "Barw szczęścia"! Nowe życie czy dramat? Co spotka Ewelinę i Piotra? Czy ich dziecko uda się uratować? Odpowiedź już wkrótce.