- Sam waha się, ale odważnie brnie dalej. - Może symuluje chorobę, żeby zatrzymać cię przy sobie?
Kaśka patrzy przez chwilę na narzeczonego bez słowa.
- Żartujesz, prawda?
- Nie. Mówię poważnie.
- Nie wierzę! Jak możesz podejrzewać moją mamę o coś takiego?! - dziewczyna podnosi ze zdenerwowania głos. - Mówisz, że kłamie? To chcesz mi powiedzieć?!
- Umiem sobie wyobrazić, że jeśli komuś na czymś bardzo zależy. - Sam dobiera słowa tak, by Kasi nie urazić. - To może uciekać się do różnych środków, żeby osiągnąć swój cel.
Co dalej? Jak Kaśka zareaguje na oskarżenia Sama? Odpowiedź już we wtorek w 141. odcinku "Barw szczęścia". Takiej sceny lepiej nie przegapić!