Zapraszamy na 154. odcinek "Barw szczęścia" i kolejną kłótnię Zwoleńskich.
- Zamierzasz w ogóle ze mną porozmawiać? - Julia patrzy z napięciem na męża.
- Julka, błagam cię! - Paweł od razu robi się rozdrażniony. - Mam pięć godzin snu. O dwunastej mam spotkanie z klientem.
- I dlatego wróciłeś do domu nad ranem?!
- Tak, bo całą noc harowaliśmy nad projektem! Jak mi nie wierzysz, to proszę bardzo: zadzwoń do Norberta! On też tam był.
- Ja też całą noc nie spałam, bo czekałam, aż mój mąż łaskawie wróci z pracy do domu! Albo chociaż do mnie zadzwoni. - w głosie Julii słychać rozczarowanie.
- Chryste Panie! Znowu afera!
Tym razem, Julia już nie daje się sprowokować. Bierze głęboki oddech, uspokaja się. I zadaje pytanie, od którego zależy całe ich dalsze życie.
- Paweł, w takim tempie nasze małżeństwo nie przetrwa nawet roku. Zdajesz sobie z tego sprawę?
Jaki będzie finał? Do czego doprowadzi konflikt młodej pary? Ciekawych zapraszamy przed telewizory - tego odcinka nie możecie przegapić.