Nie ma odwagi spojrzeć mężowi prosto w twarz. Boi się kolejnych ciosów. Patrzy tylko na jego buty. Rafał krzyczy. Obrzuca ją wyzwiskami...
- Jesteś zwykłą szmatą! Co ty sobie myślisz, że będziesz donosić na mnie swojej siostrze?!
Chwilę później, kłótnię Gordonów przerywa dzwonek. Rafał rzuca żonie ostatnie, wściekłe spojrzenie. Niechętnie, idzie otworzyć drzwi. Na progu stoi Paweł.
- Przepraszam, że przeszkadzam o tej porze, ale. Słyszałem jakieś krzyki i pomyślałem, że dzieje się coś złego - Zwoleński patrzy Gordonowi prosto w oczy. - Że ktoś potrzebuje pomocy...
Zwoleński od razu zauważa, że sąsiad opiera się o framugę tak, by zasłonić widok na mieszkanie.
Taką scenę zobaczymy już w 155. odcinku "Barw szczęścia"! Czy Pawłowi uda się uratować Izabelę? Czy ochroni kobietę przed jej mężem - sadystą? Obecność przed telewizorami obowiązkowa!