Paweł przez całą noc nie daje znaku życia. Nie odbiera telefonów, nie przesyła żadnej wiadomości. W domu zjawia się dopiero nad ranem. Tłumaczy, że miał spotkanie z klientem. Ale Julia mu nie wierzy.
- Myślę, że po kolacji z klientem wziąłeś jakieś prochy. A potem bałeś się przyjść do domu w takim stanie!
- Przecież wróciłem! I chyba widać, że nie jestem na dragach? - Zwoleński podnosi głos.
- Wróciłeś, bo uznałeś, że po tylu godzinach narkotyk przestał działać i możesz się pokazać! Ale jeśli myślisz, że to przede mną ukryjesz, to się mylisz!
Julia, zdenerwowana, sięga do torebki. Wyjmuje test, który wcześniej kupiła w aptece. Spogląda mężowi prosto w oczy.
- Jeśli mam odzyskać zaufanie do ciebie - zrób test. Udowodnij, że jesteś czysty i będzie po sprawie!
Test na narkotyki czy na miłość? Czego naprawdę potrzebują Zwoleńscy? I czy Paweł spełni żądanie Julii? Odcinek 177. już po weekendzie - zobacz koniecznie!