- Tylko jedno mnie pociesza - Grzelak patrzy chłodno na żonę. - Za tydzień jest sprawa rozwodowa i od tej pory nie będę miał z tobą nic wspólnego! Wreszcie będę miał spokój!

Ale Jola poddawać się nie zamierza.

- Jeśli tak uważasz, to grubo się mylisz!

W jej głosie słychać pewność siebie.

- Myślę, że dla sądu interesujące może być, jakim cudem Basia pobiera rentę po mężu, chociaż wcale jej się nie należy!

Zenek reaguje od razu. Podchodzi i mocno chwyta żonę za rękę. W oczach Joli, po raz pierwszy, pojawia się strach.

- W całym swoim życiu nie spotkałem nikogo tak podłego jak ty! Mnie możesz straszyć do woli i robić mi krzywdę, ale Basię zostaw w spokoju! Nie zbliżaj się do niej, rozumiesz?!

Kilka godzin później Jola, zdenerwowana, pokazuje rodzicom czerwone ślady na ramieniu. Błaga o pomoc.

- Widzicie, co mi zrobił? Nie mogę ruszyć ręką! Pobił mnie! Normalnie mnie pobił! Spodziewalibyście się tego po Zenku?! Tato, musisz mnie zawieźć do szpitala. Muszę natychmiast zrobić obdukcję. Temu draniowi nie ujdzie to na sucho!

Stop! Więcej nie zdradzimy. Czy Zenek naprawdę pobije żonę? A Jola, na kolejnej rozprawie, spełni swoje groźby? W sylwestrowy wieczór oglądajcie koniecznie odcinek 199.